Pozbawienie dziennikarzy możliwości relacjonowania wydarzeń z granicy polsko-białoruskiej jest pogwałceniem prawa do wolności słowa, a społeczeństwu ograniczeniem dostępu do rzetelnej, bieżącej informacji.
Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej żąda dostępu dziennikarzy do granicy polsko- białoruskiej i umożliwienia im swobodnego dostępu do informacji.
Według sondażu IBRIS dla „Rzeczpospolitej” (Gremi Media) ponad połowa Polaków chce, aby przedstawiciele mediów mogli relacjonować wydarzenia przy granicy z Białorusią.
Tomasz Sekielski otrzymał główną nagrodę Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, czyli „Złotego Prusa”, za filmy „Tylko nie mów nikomu” oraz „Zabawa w chowanego”. Janusz Schwertner otrzymał nagrodę „Zielonego Prusa” w kategorii Młody dziennikarz.
W tym roku dopiero 7 października pojechałem do Władysławowa, aby tam spędzić zaległy urlop. Dziesięciotysięczne miasteczko, w którym w sezonie letnim wypoczywa ponad 100 tysięcy wczasowiczów, tym razem wyglądało jak wymarłe. Większość lokali gastronomicznych, sklepów, pizzerii, barów piwnych i butików z pamiątkami było pozamykanych, a na ulicach, w centrum miasta, można było dostrzec zaledwie kilkanaście osób. Niewielu wczasowiczów, głównie seniorów i rodziców z małymi dziećmi, spacerowało po plaży
Granica polskiego dziennikarstwa przebiega na Bugu, co łacno można stwierdzić, śledząc wydarzenia na polsko-białoruskiej linii granicznej. Nie sposób do niej dojść! Problem by zniknął, gdyby tak przyłączyć Białoruś do Polski lub Polskę do Białorusi, ale że się na to nie zanosi, warto przyjrzeć się bliżej zaistniałej, niezbyt dla ludzi mediów komfortowej, sytuacji.
Chwila wspomnień. Pamiętacie, starsze roczniki? „Nie zna granic, ni kordonów, pieśni zew, pieśni zew…”A śpiewało się to właśnie w czasach, gdy kordony pilnowały granic i faktycznie jedynie pieśń mogła je przekraczać. Rok 1956 był tu cezurą. A dziennikarze? Gdy dostali akceptację politycznych opiekunów prasy, gdy wydziały propagandy nie miały żadnych zastrzeżeń do lojalności dziennikarza, gdy był on do tego członkiem rządzącej partii, gdy…, (dużo było tych „gdy”!), to mógł on liczyć na wyjazd do tzw. demoludów. Na wyjazdy do innych państw trzeba było mieć z zasady inne kwalifikacje niż dziennikarskie. Kto pamięta te czasy, ten wie, jakie, pozostałym ta wiedza do niczego się dziś nie przyda.
Fundacja Niezależne Media, założona przez Tomasza Sakiewicza, w 2020 roku miała 3,24 mln zł przychodu, o 75 proc. więcej w porównaniu z 2019 rokiem.
Wpływ na dynamikę przychodów fundacji miał przede wszystkim 57-proc. wzrost dotacji w porównaniu z 2019 rokiem. W 2020 roku Fundacja otrzymała 2,5 mln zł z dotacji. Przychody z darowizn wyniosły 30,55 tys. zł, wzrastając o 17,41 proc. Przychody z działalności gospodarczej wyniosły 537,33 tys. zł. Fundacja osiągnęła zysk w wysokości 162,58 tys. zł. W 2019 roku fundacja miała 56,18 tys. zł straty.
Redaktor Maciej Głowacki, członek Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dolny Śląsk, 17 października 2021 roku podczas wyborów do wrocławskich rad osiedli został radnym Przedmieścia Oławskiego.
– Cieszę się, że zostałem radnym i wiem, jakie problemy tego pięknego rejonu powinienem starać się rozwiązać w najbliższej przyszłości – mówi Maciek. –Za najważniejsze uznać trzeba problemy z komunikacją i parkowaniem oraz zagospodarowaniem podwórek i wnętrz międzyblokowych. Chciałbym, abyśmy bardziej pokochali przepływającą przez osiedle Oławkę (tak pieszczotliwie przed laty mieszkańcy zaczęli nazywać ten fragment Oławy) i przydałoby się kontynuowanie zagospodarowania jej nabrzeży.
Rzeczniczka prasowa Ministerstwa Sprawiedliwości Agnieszka Borowska jest wśród nowych członków Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. – To sprzeczne z etyką dziennikarską – mówi medioznawczyni prof. Krystyna Doktorowicz.
Na weekendowym zjeździe delegatów, mimo zarzutów kierowanych przez niektórych członków SDP pod jego adresem, Krzysztof Skowroński został wybrany na czwartą kadencję na stanowisku prezesa. W nowym zarządzie stowarzyszenia znalazła się m.in. Agnieszka Borowska, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Sprawiedliwości.
PKN Orlen zaczyna wydawanie kart upominkowych wartości 500 zł, które pracownicy Polska Press będą mogli wykorzystać na stacjach paliw sieci Orlen.
To realizacja zapowiedzi spółki z czerwca, które ogłoszono po spotkaniu prezesa Orlenu Daniela Obajtka ze związkowcami w Polska Press. Część pracowników wydawnictwa już otrzymała karty. Pozwalają one na dokonanie bezgotówkowych zakupów paliw, produktów w sklepie oraz usług na stacjach należących do sieci Orlen. Karty są aktywne do 30 września 2023 r.
„Chemia śmierci. Zbrodnie w najtajniejszym obozie III Rzeszy” to tytuł kolejnej książki, autorstwa Tomasza Bonka, członka Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dolny Śląsk.
Zapomniany obóz III Rzeszy na Dolnym Śląsku. Eksperymenty na więźniach w tajnym komandzie SS. Broń, która miała odmienić losy II wojny światowej.
Mała miejscowość Dyhernfurth (Brzeg Dolny) na Dolnym Śląsku. Niemcy budują tu ogromny zakład przemysłowy, który rozpoczyna produkcję śmiercionośnej broni. Hitler marzy bowiem o Wunderwaffe, która zapewniłaby mu szybkie zwycięstwo. Jednak to nie rakiety V1 i V2 czy bomba atomowa mają zapewnić Führerowi triumf, a broń chemiczna produkowana przez więźniów obozu ukrytego w lesie na rubieżach Rzeszy.
To hasło z demonstracji prounijnej. Przerywanej okrzykami nacjonalistów. W tłumie emeryt nie wytrzymał: – Zakłócanie – to plama na honorze polskiej wolności. – A co to jest honor – odezwał się buńczucznie jakiś młodzian. Sypnęło protestami – lekarzy, ratowników, nauczycieli, urzędników. Rząd sypnął podatkami, od stycznia. Dostawcy prądu, gazu itd. sypnęli podwyżkami. Róg obfitości po prostu. Ludzie kochani, nie pomstujcie, że o taki nie chodziło. – Zróbcie coś, prąd mnie kopnie po kieszeni – wołają poirytowani rodacy.
Perfidia losu. Nie po raz pierwszy się zdarza. Kartka z kalendarza – jesień. Cieszyć się wypada jej darami. Jak Jaś, ten z dowcipów, który wierzy, że Adam i Ewa byli w raju o tej właśnie porze roku. Bo jabłek był ci dostatek. Rośnie też krzywa zakażeń – ponad 2500 dziennie. Dzielnie trzymają się zaszczepieni (niektórzy już trzecią dawką). Pozostałym wahanie przesłania ostrość widzenia.