Polsatowski program śniadaniowy, planowany na weekendowe poranki, to dobra decyzja pod względem finansowym. Ale widzowie nie powinni się spodziewać żadnych fajerwerków. Będą gwiazdy związane ze stacją i tematy znane z „Pytania na śniadanie” TVP 2 lub „Dzień dobry TVN”. – Ważne, żeby uszczknąć jak najwięcej z tortu reklamowego – zauważa prof. Krystyna Doktorowicz, medioznawczyni.
Barbara Bilińska, była wicedyrektorka TVP 2, później wieloletnia menedżerka Discovery w Polsce, nie ma wątpliwości, że stworzenie programu śniadaniowego w Polsacie to decyzja racjonalna biznesowo.