Każdego miesiąca przemierzam pociągami tysiące kilometrów po obu stronach Odry. Lubię podróże, atmosferę dworców i stukot, czy dziś już raczej jednostajny odgłos, toczących się po szynach kół. Czytaj dalej Mam pociąg do… Kostrzyna
Archiwum miesiąca: lipiec 2016
Wrocławskie spotkania Jana Stanisława Jeża
Wrocławskie spotkania. Można w cudzysłowie, jako że jest to jednocześnie tytuł wydanej ostatnio książki Jana Stanisława Jeża. Powstanie wtedy, najkrótsza z możliwych, recenzja. Można i bez. Czytaj dalej Wrocławskie spotkania Jana Stanisława Jeża
Wolontariusze z Polski na Ukrainie
Zakończyła się siódma edycja akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. W porządkowaniu 110 zapomnianych i zaniedbanych kresowych nekropolii, na których spoczywają nasi przodkowie, uczestniczyło ponad 1000 wolontariuszy, w tym Polacy z Litwy i Szkocji. Czytaj dalej Wolontariusze z Polski na Ukrainie
Monika Karaźniewicz prezesem SDP Wrocław
Dotychczasowy prezes SDP Wrocław Tomasz Orlicz (który pełnił tę funkcję przez kilka kadencji) postanowił nie kandydować do nowych władz Oddziału. Najwięcej głosów w wyborach do nowych władz uzyskała Monika Karaźniewicz. Czytaj dalej Monika Karaźniewicz prezesem SDP Wrocław
O jeźdźcach bez głowy
Demokracja to nie jest system, jak twierdzą ideolodzy i politycy PiS, w którym rządzi parlamentarna większość zgodnie z własnym uznaniem – przypomina Grzegorz Wojciechowski w najnowszym wydaniu "Odrodzonego Słowa Polskiego".
"Demokracja to system polityczny, w którym rządzi parlamentarna większość, ale z poszanowaniem praw i interesów mniejszości, tego upojona zwycięstwem nowa władza kompletnie nie rozumie; ona tworzy i buduje państwo, które w sferze politycznej będzie ofertą tylko dla wyznawców swojej partii i jej Prezesa, nie będzie tam miejsca dla ludzi myślących inaczej. (…)
Widać, że partia, której szefem jest Grzegorz Schetyna, odchodzi w kierunku politycznej nicości. Jej szef, specjalista od politycznych czystek we własnej partii, od wyrzynania watahy, w ostatnim czasie bardziej przypomina politycznego rzeźnika niż charyzmatycznego przywódcę, który ma pomysł na rządzenie Polską. (…)
Polsce potrzebni są nowi ludzie, nieskażeni styropianowym etosem, którzy nie będą żyli przeszłością, własnymi, często chorymi, polityczno-historycznymi ambicjami. Polskę „popisowską” muszą stworzyć młodzi ludzie, wolni od tych chorych dogmatów, myślący inaczej i chcący tworzyć to, o co chodzi tak wielu z nas. Jest bowiem w polskim społeczeństwie, często nie w pełni wyrażana z nazwy, tęsknota za socjalnym państwem prawa. (…)
Dlatego, tak myślę, nie przyjeżdżaj Donaldzie Tusku na białym koniu do kraju nad Wisłą, Odrą i Bugiem. Mam nadzieję, że i inni nasi politycy gdzieś wyjadą i nie wrócą, a my? My, obywatele Polski, będziemy mogli nareszcie spokojnie żyć."
Wszyscy mamy teraz nie po kolei… sugeruje Magdalena Chlasta-Dzięciołowska w recenzji nowego tomiku poetyckiego Henryka Gały pt. "Nie po kolei": "(…) autor, który mimo wyjazdu z Wrocławia – wciąż mocno czuje się z nim związany (czytaj wiersze DEDYKACJE profesorom: Januszowi Deglerowi, Tadeuszowi Trziszce czy Janowi Miodkowi), w których odnosi się do ostatnich nacjonalistycznych wydarzeń, okrutniej, niż gdziekolwiek indziej, niepasujących do historii naszego miasta:
(…) A wczoraj wieczorem,
nasi rodacy, wrocławiacy
podpalili nienawiścią to słowo
Jak mam teraz podpisywać swoją młodość?
Niech pan pomoże, panie Janie profesorze.
(18 listopada 2015, w Polsce)."
Inną diagnozę współczesności stawia Jan Zacharski w swej fraszce pt. "Kłopoty"
"Od pięknego Bałtyku po wysokie Tatry
Wszyscy odsyłają wszystkich do psychiatry.
Przybliża to narodowi teorię nienową,
Część klasy politycznej ma kłopoty z głową."
Przeczytał i wybrał: Bogusław Serafin