„To krytyczny rok. Dlatego prosimy o ten gest pomocy” – apeluje do czytelników „Sieci” Michał Karnowski, członek zarządu i współzałożyciel spółki Fratria. W ostatnich trzech latach do jej właścicieli trafiło prawie 15 mln zł dywidendy.
„W tym krytycznym roku Polska szczególnie potrzebuje silnych propolskich mediów. Dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie, o ten gest pomocy, o zaprenumerowanie tygodnika »Sieci« w formie elektronicznej. Dla siebie lub kogoś bliskiego” – pisze do czytelników serwisu wPolityce.pl Michał Karnowski.
Tomasz Duklanowski – redaktor naczelny Radia Szczecin, który nie poniósł żadnych konsekwencji za materiał pozwalający na identyfikację ofiary pedofila – znów aktywnie zajmuje się tematami politycznymi.
Produkcje Duklanowskiego tradycyjnie koncentrują się na rozliczaniu opozycji, nie władzy. Wczoraj opublikował tekst zatytułowany „Kancelaria Senatu kupuje »limuzyny« za ponad milion zł”, w którym streszcza doniesienia portalu wpolityce.pl wyliczającego, że „auta mają być wyposażone m.in. w jasną tapicerkę, system stabilizacji toru jazdy, czujnik deszczu i zmierzchu, przyciemniane tylne szyby, kamerę cofania i dwustronną klimatyzację”.
Według raportu International Press Institute, w związku ze zbliżającymi się wyborami polski rząd zwiększa presję na media krytyczne wobec władzy.
Rząd i jego sojusznicy zaczęli wywierać presję polityczną i regulacyjną na krytyczne i niezależne media w ramach przygotowań do tegorocznych jesiennych wyborów parlamentarnych – ostrzega Międzynarodowy Instytut Prasy (International Press Institute).
Według IPI w ostatnich latach niezależne media krytyczne wobec Prawa i Sprawiedliwości stanęły w obliczu nacisków regulacyjnych, finansowych i legislacyjnych, mających na celu osłabienie ich wpływów. Nasila się to szczególnie przed planowanymi na jesień wyborami parlamentarnymi: PiS i jego sojusznicy próbują ograniczyć dziennikarstwo, by zwiększać zasięg państwowych kanałów propagandowych.
Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk przeprosił dziennikarkę Annę Rokicińską za obraźliwy wpis policji komentujący jej nielegalne zatrzymanie przez policję pięć lat temu. To efekt wygranej przez Rokicińską sprawy sądowej. Sąd zasądził 15 tys. zł zadośćuczynienia.
– W końcu przeprosili, ale dopiero po prawie pięciu latach od zdarzenia – komentuje Anna Rokicińska. – Za rozprawy zapłaci pan, pani, społeczeństwo, w tym również ja. Koszty zadośćuczynienia także poniesie społeczeństwo. Dobrze, że na cel społeczny, bo pieniądze pójdą na Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Piszkowicach. Rządzący nie przejmują się dziećmi ze sprzężonymi niepełnosprawnościami. A tam pieniędzy nigdy dość. Tylko taka to pociecha – mówi Rokicińska.
Na 4 miesiące prac społecznych skazał Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście Rafała Ziemkiewicza za znieważenie Bartosza Wielińskiego, zastępcy redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. Ziemkiewicz wielokrotnie w mediach społecznościowych nazywał Wielińskiego „volksdeutchem”. Wyrok nie jest prawomocny.
– Ten wyrok nie był konieczny. Wystarczyło, żeby Rafał Ziemkiewicz powiedział „przepraszam” – mówi „Presserwisowi” Bartosz Wieliński i podkreśla, że Ziemkiewicz nie znieważył go w żadnym tekście prasowym, a wyłącznie we wpisach w mediach społecznościowych. – Nie pozwałem publicysty, pozwałem internetowego hejtera – zaznacza Wieliński.
Stanisław Dziuba, przewodnik PTTK oraz członek Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dolny Śląsk, zaprasza na spacer krajoznawczy pod hasłem „Historyczna przeszłość Wrocławia ukryta w pamiątkowych tablicach” (J.SŁOWACKIEGO, ST. DRABIKA, W.POLA, E.GEPPERTA, J.GROTOWSKIEGO A.GRABOWSKIEGO, J.EICHENDORFFA i ANGELUSA SILEZJUSA oraz PIONIERÓW WROCŁAWIA i POLONII WROCŁAWSKIEJ).
Trasa wycieczki, która odbędzie się w sobotę 25 marca 2023 r., będzie przebiegać od Arkad w kierunku Placu Wolności i Rynku, a następnie ulicą Kuźniczą, przez Plac Uniwersytecki do Ogrodów Ossolineum.
Zbiórka uczestników wycieczki o godzinie 11.00, na przystanku Arkady (Capitol).
Rada Mediów Narodowych nie zajęła się sprawami kadrowymi w Radiu Szczecin, bo Krzysztof Czabański, szef RMN, „nie widzi powodu”. Rada zaprotestowała za to przeciwko atakom na dziennikarzy i pracowników mediów publicznych. Robert Kwiatkowski, jeden z dwóch opozycyjnych członków RMN: – W historii Rady nie było chyba bardziej kłamliwego stanowiska.
W czwartek Rada Mediów Narodowych wyraziła stanowczy protest wobec ataków na dziennikarzy i pracowników mediów publicznych. Wezwała również organy państwa do ścigania każdego przypadku napaści.
„W ostatnich tygodniach, na skutek działań polityków opozycji oraz zaangażowanych po ich stronie mediów, nasiliły się ataki na dziennikarzy i pracowników mediów publicznych. Mają one charakter gróźb karalnych, zastraszania, zniewag i aktów niszczenia mienia. Jest to świadoma próba ograniczenia konstytucyjnej zasady wolności słowa i podważenia fundamentów państwa demokratycznego. Warto zauważyć, że oprócz motywów politycznych, znaczną rolę grają tu interesy biznesowe części mediów komercyjnych, dla których media publiczne są konkurentem” – napisano w stanowisku Rady.
„Gazeta Wyborcza” (Agora SA) rusza z cyklem, w ramach którego dziennikarze tego tytułu oraz imigranci będą pisać o sytuacji uchodźców w Polsce.
Dziennikarze i cudzoziemcy mają pracować nad materiałami w dwuosobowych grupach. W projekt będą zaangażowani m.in. dziennikarze redakcji działu Świat, „Wysokich Obcasów” i serwisu Wyborcza.biz oraz osoby reprezentujące środowisko imigrantów, w tym działacze z organizacji pozarządowych i aktywistów różnych narodowości. Teksty, podcasty i reportaże wideo tworzone przez 20 tandemów publikowane będą na podstronie Wyborcza.pl/gazetauchodzcow. Finałem działań będzie wydanie „Gazety Uchodźców”, które ukaże się 20 czerwca, czyli w Światowy Dzień Uchodźcy.
W 2022 roku w Grupie Agora było 2449 etatów, czyli o 1 proc. więcej, niż w 2021 roku. Grupa miała także 2334 współpracowników, co oznacza spadek o 12,4 proc. względem poprzedniego roku.
Szczegółowe informacje na temat zatrudnienia w Grupie Agora znalazły się w jej raporcie ESG.
Zatrudnienie wśród kadry wyższego szczebla (członkowie zarządu, dyrektorzy, zastępcy dyrektorów) spadło z 215 etatów w 2021 roku do 210 etatów w 2022. Pracowników kadry średniego szczebla (kierownicy i menedżerowie) było 775 (w przeliczeniu na pełne etaty), tj. o 1 więcej, niż rok wcześniej.
„Myślę, że prędzej czy później dotrą do mnie państwo z prokuratury. Zatem, jak zaproszą mnie na rozmowę, to pójdę. Mam nadzieję, że nie o szóstej. Ale jak zaproszą o szóstej, to też pójdę” – mówi Tomasz Lis w rozmowie z Jackiem Pałasińskim, wyemitowanej w serwisie Natemat.pl. Lis był pytany o sytuację związaną ze śledztwem w sprawie naruszeń praw pracowniczych w „Newsweek Polska”.