LIS O ŚLEDZTWIE WS. SYTUACJI W „NEWSWEEKU”

Jak prokuratura wezwie mnie o 6 rano, pójdę

„Prokuraturę mam 50 metrów od domu. Moja pani adwokat złożyła deklarację, że w razie czego jestem gotów uczestniczyć we wszystkich czynnościach” – mówił Tomasz Lis w podcaście u Jacka Pałasińskiego (screen: Natemat.pl)

„Myślę, że prędzej czy później dotrą do mnie państwo z prokuratury. Zatem, jak zaproszą mnie na rozmowę, to pójdę. Mam nadzieję, że nie o szóstej. Ale jak zaproszą o szóstej, to też pójdę” – mówi Tomasz Lis w rozmowie z Jackiem Pałasińskim, wyemitowanej w serwisie Natemat.pl. Lis był pytany o sytuację związaną ze śledztwem w sprawie naruszeń praw pracowniczych w „Newsweek Polska”. 

Czytaj dalej