Ukazał się kolejny w tym roku numer Magazynu Ekologiczno-Łowieckiego PASJE, kierowanego z ramienia Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego we Wrocławiu przez redaktora naczelnego Jacka Seniowa, członka SDRP Dolny Śląsk.
Musimy pamiętać, że zwierzyna nie wzięła się sama znikąd, ale jest owocem pracy kilku pokoleń myśliwych na przestrzeni ponad siedmiu dekad. Pracy wykonywanej jako hobby, według wskazań tego, który przyjmował ją jako swoją własność i stawał się nią bogaty.
Zwierzyna jest trwałym elementem bioróżnorodności naszego środowiska, a nie oczekiwaniem myśliwego, tu będącego raczej narzędziem na drodze do jej posiadania. Tajemnicą poliszynela też jest choćby ta, gdzie i dlaczego bywa zwierzyny szczególnie dużo. Od wielu, wielu lat dla potrzeb planów łowieckich inwentaryzujemy ją zgodnie z zalecanymi nam metodami, ale problemów związanych z jej bytowaniem to nie rozwiązuje. Patrząc z perspektywy dziesięcioleci, trudno nie zadać pytania o sens, szczególnie praktyczny, tych metod. Wydaje się nader logiczne sięgnięcie po sposoby stosowane gdzie indziej i znacznie efektywniejsze. Może należałoby w formie programu badawczego wypróbować je u nas w jednej z Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych, nim zmienimy obowiązujące prawo? Ciekawe, czy starczy stosownym decydentom wyobraźni i odwagi w działaniu dla dobra człowieka, lasu i… zwierza.. („Przebudowa lasu – co to i po co to?”)
Archiwa tagu: Wrocławski Magazyn Ekologiczno-Łowiecki
„PASJE”: Myśliwi z pomocą służbie zdrowia
Ukazał się kolejny numer Magazynu Ekologiczno-Łowieckiego PASJE, kierowanego z ramienia Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego we Wrocławiu przez redaktora naczelnego Jacka Seniowa, członka SDRP Dolny Śląsk.
Niemal od pierwszych dni, kiedy w Polsce pojawił się koronawirus, myśliwi przystąpili do walki z epidemią. Zorganizowali ogólnopolską akcję Myśliwi z pomocą służbie zdrowia. Założyli internetową zbiórkę i gromadzili pieniądze na materiały potrzebne do szycia masek medycznych. Myśliwi hojnie wpłacali pieniądze od samego początku. Skierniewice, Łódź, Siemiatycze, Bydgoszcz, Warszawa, Szczecin, Tarnów… Po tygodniu włączył się również Wrocław. Później Legnica, Ząbkowice i Milicz. W ten sposób Dolny Śląsk ruszył do akcji. Był to zupełnie oddolny ruch myśliwych, którzy kierując się odruchem serca, postanowili pomóc.
„PASJE”: Płoszyć czy płacić?
Ukazał się nowy Magazyn Ekologiczno-Łowiecki PASJE, kierowany z ramienia Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego we Wrocławiu przez redaktora naczelnego Jacka Seniowa, członka SDRP Dolny Śląsk.
W wielu przypadkach współpraca przedstawicieli kół łowieckich z rolnikami nie układa się właściwie. Chodzi głównie o szkody wyrządzane przez zwierzynę łowną, głównie dziki. Marcin Haremza jest autorem innowacyjnego urządzenia do ochrony upraw rolnych przed szkodami łowieckimi, które skutecznie wesprze myśliwych i rolników w tej często nierównej walce ze zwierzętami. Jest to elektroniczne urządzenie nadające różnego rodzaju sygnały dźwiękowe skutecznie płoszące zwierzęta.
„PASJE”: Przybliżyć łowiectwo
Ukazał się nowy Magazyn Ekologiczno-Łowiecki PASJE, kierowany z ramienia Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego we Wrocławiu przez redaktora naczelnego Jacka Seniowa, także członka SDRP Dolny Śląsk. Tym razem czołowym bohaterem numeru jest ptak bytujący najczęściej na skraju lasu i w zaroślach, gdzie posiada swoje kryjówki – kuropatwa. Jeszcze w latach 60. i 70. ubiegłego stulecia jej populacja utrzymywała się na dobrym poziomie. Niestety, od lat 80. następował szybki spadek liczebności i obecnie jest ona gatunkiem bardzo nielicznym. Dlatego myśliwi już od wielu lat w zachodniej części Polski nie polują na te ptaki, gdyż z powodu niekorzystnych zmian w środowisku nastąpił drastyczny spadek liczebności ich populacji – za to przystępują do programów przywrócenia obecności tego gatunku.
Także inne ptaki – dzikie gęsi: gęgawa, białoczelna i zbożowa, znalazły obszerne miejsce w tym numerze.
Jeśli już o ptakach mowa – na czym polega ich obrączkowanie i co powinniśmy zrobić, spotkawszy takiego osobnika, rannego czy martwego.
26 kwietnia br. odbyła się kolejna międzynarodowa konferencja naukowa będąca platformą wymiany najnowszych myśli naukowych i ich popularyzacji w środowisku łowieckim. Zagadnienia, które ją zdominowały, to afrykański pomór świń, kwestia wilka w naszym regionie Europy oraz restytucja głuszca i cietrzewia na przykładzie Borów Dolnośląskich.
Połączenie wina i łowiectwa tchnie nieco egzotyką. Że tak nie jest, przekonamy się po lekturze niezmiernie ciekawego wywiadu z prof. dr. hab. Piotrem Tryjanowskim.
W piśmie znajdujemy ponadto m.in. prezentację wrocławskich sygnalistów myśliwskich, wyjaśnienie, co to jest broń kolekcjonerska i pamiątkowa oraz warunki, na jakich możemy stać się jej zbieraczem, rozmowę z Jackiem Czepnikiem – leśnikiem, pasjonatem przyrody „Piękno światłem pisane” wraz z kilkoma fascynującymi fotografiami, a także artykuł „Ciemna strona bowhuntingu” przedstawiający wszystkie aspekty polowania z łukiem wraz z nadzieją, iż być może niebawem Polska dołączy do krajów dopuszczających ten sprzęt do łowiectwa.
Szczegóły – w dołączonym numerze PASJI.
„PASJE”: Ekolodzy czy ekoterroryści?
W najnowszym Magazynie Ekologiczno-Łowieckim PASJE, kierowanym z ramienia Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego we Wrocławiu przez redaktora naczelnego Jacka Seniowa, także członka SDRP Dolny Śląsk, znajdujemy m.in. wypowiedź Piotra Jenocha, Łowczego Krajowego wpisującą się w burzę, jaka rozpętała się ostatnio wokół myślistwa w Polsce. Coraz więcej organizacji prozwierzęcych sprzeciwia się bezmyślnemu, jak twierdzą, zabijaniu dzikich ssaków i ptaków oraz coraz większym prawom przyznawanym myśliwym.
– Działania tzw. ekologów, niestety, mają niewiele związku z dbaniem o przyrodę, a głównie skupiają się na zdobywaniu funduszy na własną działalność – twierdzi Łowczy w wywiadzie udzielonym Marcie Grzywnie. – Dobrym przykładem będzie w tym miejscu choćby przypomnienie sprawy zbierania funduszy na ochronę różnych gatunków zwierząt, przy czym większość środków wykorzystywanych jest na PR i wszelakie kampanie reklamowe, a tylko niewielka ich część, jeśli w ogóle, trafia naprawdę tam, gdzie powinna, czyli na bezpośrednie działania ochronne. Wielu celebrytów przejmuje idee i mając możliwości występowania w szeroko rozumianych mediach, kreuje nasze postawy, często nie mając żadnych podstaw merytorycznych w sprawach, na temat których zabierają głos. W wielu przypadkach czynią to, kierując się własnym interesem biznesowym, choćby produkcją kosmetyków, tzw. zdrowej żywności zwanej zwykle ekologiczną itp. Często daje się zauważyć sytuacje absurdalne, jeśli mówimy o ekologicznej żywności, negując jednocześnie np. zjadanie przez człowieka mięsa czy dziczyzny, która jest najzdrowsza i najbardziej naturalna, nieskażona antybiotykami, sterydami itp. […] Łowiectwo zawsze było i jest oparte na naukowych podstawach. Znajomość procesów zachodzących zarówno w środowisku bytowania zwierząt łownych, jak i w samych populacjach tychże, pozwala nam zarządzać w sposób trwały i zrównoważony zwierzyną bytującą w środowisku wodnym, polnym i leśnym. Wielu gatunków zwierząt nie byłoby dziś, gdyby nie działalność i wiedza ekologiczna, które pozwoliły właśnie myśliwym wspólnie z naukowcami i przyrodnikami na odtworzenie wręcz populacji gatunków ginących.
Uuzupełnieniem tej dyskusji jest tekst o fińskim systemie edukacyjnym „Dlaczego Fin zabiera dziecko na polowanie?”.
W obszernym objętościowo numerze pisma znajdujemy ponadto wiele ciekawych relacji z działań i imprez, takich jak oceniona bardzo wysoko np. II Międzynarodowa Gala Muzyki Myśliwskiej w Operze Wrocławskiej, prezentacje starych obyczajów w polskiej tradycji łowieckiej czy pasji, którym oddają się myśliwi.
Wilk – niewinne, płochliwe zwierzę czy krwiożercza bestia – to inny spór, który również przelewa się falą na łamach mediów. Kto ma rację? Szczegółowo przedstawia argumenty obu stron Antoni Przybylski, autor tekstu „Wilk i człowiek”.
Wciągającej lektury!
„Pasje”, czyli o ekologii i łowiectwie
„Pasje. Wrocławski Magazyn Ekologiczno-Łowiecki” to nowy tytuł na dolnośląskim rynku prasowym.
W słowie wstępnym Roman Rycombel, łowczy okręgowy Zarządu Okręgowego PZŁ oraz Jacek Seniów, prezes Rady Łowieckiej PZŁ i redaktor naczelny deklarują:
„Chcemy, aby łamy naszego magazynu były miejscem prezentacji zagadnień gospodarki łowieckiej, metod i sposobów jej prowadzenia, w szczególności wynikających z najnowszych badań naukowych. (…) Chcemy przedstawiać, a nie oceniać. Osąd pozostawiamy Wam, Drodzy Czytelnicy”.
Radzie Programowej przewodniczy prof. dr hab. Roman Kołacz - rektor Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, prof. Józef Nicpoń (Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu), mgr inż. Adam Płaksej - dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu, mgr inż. Grzegorz Pietruńko - nadleśniczy Nadleśnictwa Lądek-Zdrój, dr Stanisław Han - prezes firmy Hasco-Lek, Marian Samojluk i mgr Roman Rycombel - Łowczy Okręgowy we Wrocławiu.
Wydawca: ZO PZŁ we Wrocławiu. Kontakt do redakcji: pasje.pzl@gmail.com