James LaPorta, dziennikarz amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, który jako pierwszy podał informację o wybuchu rakiety w Przewodowie, został zwolniony. LaPorta napisał, że wybuch został spowodowany przez rosyjską rakietę, co sugerowało, że została ona wystrzelona przez rosyjskie wojsko. Okazało się to być dużym błędem.
35-letni dziennikarz Associated Press jako pierwszy podał w ogólnoświatowych mediach informację o wybuchu rakiety w Przewodowie, powołując się na swoje źródła w amerykańskim wywiadzie. James LaPorta poinformował, że rakieta, która zabiła dwie osoby na terenie Polski, była rosyjska, co agencja musiała później prostować.
Czytaj też: Ostrzelany konwój „Wyborczej”. „Odłamki poprzechodziły przez szyby i karoserie”