UROLP Z HALLEREM

W tym roku dopiero 7 października pojechałem do Władysławowa, aby tam spędzić zaległy urlop. Dziesięciotysięczne miasteczko, w którym w sezonie letnim wypoczywa ponad 100 tysięcy wczasowiczów, tym razem wyglądało jak wymarłe. Większość lokali gastronomicznych, sklepów, pizzerii, barów piwnych i butików z pamiątkami było pozamykanych, a na ulicach, w centrum miasta, można było dostrzec zaledwie kilkanaście osób. Niewielu wczasowiczów, głównie seniorów i rodziców z małymi dziećmi, spacerowało po plaży

Czytaj dalej