KAŻDY GŁOS NA WAGĘ NADZIEI

Do niedawna czekaliśmy na wybory z nadzieją, teraz liczymy na to, że po wyborach nie będzie gorzej. Zdajemy sobie sprawę jak ważne będą wybory 15 października 2023 r.

Dlatego Prezydium Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej apeluje do członków naszego Stowarzyszenia o jak najliczniejszy udział przy urnach wyborczych.

Mimo wszelkich przeciwności, mimo chorób i dolegliwości prosimy o mobilizację. Zwracamy się do tych , którzy są w stanie pomóc koleżankom i kolegom niedomagającym.

W miarę możliwości ułatwiajmy im dojazd lub doprowadzenie do lokalu wyborczego. Przy coraz głębszym podziale w społeczeństwie, głos nawet małej grupy, może zaważyć o wynikach wyborów. Głosujemy na siły demokratyczne, pro unijne, wybieramy kandydatów, których znamy. Udział w referendum nie jest obowiązkowy.

Prezydium ZG zwraca się do przewodniczących oddziałów, by apel upowszechnili wśród członków Stowarzyszenia i ich rodzin. Wykorzystajcie media lokalne, społecznościowe, bezpośrednie kontakty.

ŹRÓDŁO: Zarząd Główny SDRP

(dziennikarzerp.org.pl)

„SE” ROZSTAJE SIĘ Z MARCINEM TORZEM, KTÓRY NEGOCJOWAŁ PENSJĘ W ZARZĄDZIE ŚLĄSKA WROCŁAW

Marcin Torz ne jest już dziennikarzem „Super Expressu” (screen: Telewizja Echo24)

Redakcja „Super Expressu” zrezygnowała ze współpracy z wrocławskim korespondentem Marcinem Torzem. Dziennikarz niedawno twierdził, że urzędnik z wrocławskiego Urzędu Miasta próbował go skorumpować posadą w zarządzie klubu piłkarskiego Śląsk Wrocław z pensją 27 tys. zł netto. Teraz podejrzewa, że to mogło być powodem jego zwolnienia.

W „Super Expressie” Marcin Torz pracował od 2015 roku. Zajmował się tematyką związaną z Wrocławiem.

„Właśnie zakończyłem ośmioletnią przygodę z Super Expressem. To był świetny czas, ale najwyższa pora na coś nowego. Już wkrótce opowiem tu o nowym projekcie medialnym, w który się angażuję. Będzie się działo. Info dla moich »fanów« – niestety dla Was – nigdzie się nie wybieram. Zostaję we Wrocławiu i dopiero teraz będę miał wreszcie pełną wolność i dziennikarską niezależność w opisywaniu afer i nieprawidłowości, których w naszym ukochanym mieście i regionie niestety nie brakuje” – napisał Torz w serwisie X (dawniej Twitter).

Czytaj dalej