MEDIOZNAWCA NIE TYLKO O TVP

Symetryści. To dziennikarze, którzy uważają, że są obiektywni, bo rzekomo unikają stronniczości i równo traktują PiS oraz PO. Ale w zdewastowanej przez Prawo i Sprawiedliwość demokracji odgrywają rolę „pożytecznych idiotów” władzy. Nieświadomych, że wspomagają autorytaryzm, nie rozumiejąc, że PiS postawił się ponad regułami gry i „wywrócił stolik”. Takie wnioski płyną z lektury książki Mariusza Janickiego i Wiesława Władyki „Symetryści. Jak się pomaga autokratycznej władzy”.


Autorzy podkreślają, że dziennikarze mają obowiązek stawiania właściwych diagnoz rzeczywistości. PiS codziennie przekracza kolejne granice władzy i przyzwoitości, jest partią totalną, dążącą do podporządkowania sobie wszystkiego i wszystkich. Narzuca wartości oraz kreuje wzorce ocen i zachowań, łamiąc demokratyczny porządek i konstytucję. A symetryści albo tego nie widzą, albo widzieć nie chcą. Są ślepi, głusi i boją się mówić – choćby o aferach (ostatnio wizowej, a wcześniej o podsłuchowej czy respiratorowej). Relatywizują oceny, dają przyzwolenie na totalne rządy 20 procent nad większością, która nie dała PiS-owi mandatu na demolkę ustroju.

Czytaj dalej