500 ZŁOTYCH GRZYWNY DLA WŁODKOWSKIEJ

Moja decyzja nieodwołalna”

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku niemal dwa lata ściga Katarzynę Włodkowską za jej reportaż o zamachu na Pawła Adamowicza (fot. Rave Caven – Adrian Kulesza)

500 złotych grzywny nałożyła Prokuratora Okręgowa w Gdańsku na Katarzynę Włodkowską, reporterkę „Gazety Wyborczej”, za „bezpodstawne uchylanie się od złożenia zeznań”. Postanowienie prokuratury dotarło do pełnomocnika redakcji w piątek. Włodowska zapewnia: „Decyzja o nieujawnianiu informatora jest nieodwołalna. Moim obowiązkiem jest ochrona rozmówcy”.

Katarzynie Włodkowskiej groziła grzywna lub nawet do 30 dni aresztu. Mimo wszystko nie zamierzała i nadal nie zamierza ujawniać informatora. „Fundamentem tego zawodu jest lojalność. Jeżeli informator prosi o zachowanie jego danych w tajemnicy, mam obowiązek go chronić. Gdybym się teraz ugięła, uderzyłoby to we wszystkich dziennikarzy” – powiedziała reporterka kilka dni temu przed przesłuchaniem jej w prokuratorze.

Czytaj dalej

POLITYCY I DZIENNIKARZE NA WOJNIE Z KARALNYMI GROŹBAMI

Dziennikarze przyznają, że ostatnio częściej dostają e-maile z groźbami karalnymi (fot. Pexels.com)

Po 1 listopada wielu dziennikarzy i polityków informowało, że dostają e-maile z groźbami śmierci. Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski zaapelował, by ich nie upubliczniać. Inni dziennikarze wolą o tym informować, a wszyscy zachęcają, by pogróżki zgłaszać policji.

„Paweł Adamowicz miałby dziś 56 lat. Właśnie w dniu jego urodzin dostałem, tak jak wielu ludzi Platformy Obywatelskiej, ten list. Zacytuję fragmenty, które nadają się do zacytowania” – zaczął swoje oświadczenie Donald Tusk, po czym przytoczył list, w którym grożono mu śmiercią.

Czytaj dalej