DZIENNIKARZE WYGRYWAJĄ W SĄDZIE Z SANEPIDEM

Zdaniem rzecznika praw obywatelskich decyzje sanepidu opierały się na bardzo wątpliwej podstawie prawnej (fot. Jakub Kamiński/East News)

Decyzją sądu Andrzej Tomczak, wieloletni współpracownik TVP, który, relacjonując protest przedsiębiorców, miał brać udział w „nielegalnym zgromadzeniu”, nie musi płacić 10 000 zł kary nałożonej przez sanepid. Podobne rozstrzygnięcie zapadło w sprawie dziennikarza obywatelskiego Adama Wiśniewskiego.

8 maja 2020 podczas protestu przedsiębiorców w Warszawie policja zatrzymała Andrzeja Tomczaka. Legitymację dziennikarską pokazał, kiedy policja zabrała go na przesłuchanie na komisariat do Grodziska Mazowieckiego. Jak tłumaczył, przyjął wówczas mandat na 100 zł „dla świętego spokoju”.

(Czytaj dalej)