SZCZYPTA OPTYMIZMU NA NOWY ROK

Odchodzi rok 2020. Znika z kalendarza, nie z naszej pamięci. Będziemy go długo pamiętać, tak długo, jak doskwierać nam będą niedogodności, które ten rok nam przyniósł. Rok pandemii, koronawirusa, zagrożeń, obostrzeń, zachorowań i niestety wielu śmierci. Dla Stowarzyszenia był to kolejny trudny rok.

Runęły plany i zamierzenia. Termin zaplanowanego X Zjazdu Delegatów przesunął się na późną wiosnę przyszłego roku. Kadencja władz Stowarzyszenia z konieczności uległa przedłużeniu. W miarę technicznych możliwości prowadzona była działalność zdalna. W trybie on-line spotykali się członkowie Prezydium i Zarządu Głównego. Najważniejsze sprawy były załatwiane w „biegu”. Stanowiska i oświadczenia SDRP w istotnych dla środowiska sprawach, jak np. przejęcie przez Orlen prasy regionalnej i lokalnej były publikowane na bieżąco. Biuro ZG, jednoosobowo dzięki Joasi Węgrzyniak, często z narażeniem zdrowia i życia, funkcjonowało w ramach zaleconych obostrzeń sanitarnych. Pomocą służyła Barbara Janiszewska, wiceprzewodnicząca Oddziału Warszawskiego. Paniom bardzo dziękujemy.

Czytaj dalej

Z kroniki pandemii

Show ze strzykawką

Małgorzata Garbacz

W niedzielę – 27 grudnia 2020 roku telewizje transmitowały ważne ukłucia optymizmu. W ramiona medyków. Nie bolało. Od teraz skrót A.J. oznacza inicjały nazwiska Alicji Jakubowskiej, która pierwsza w kraju została zaszczepiona oraz Ach! Już!, czyli powrót do podobnego życia sprzed pandemii. Rachu-ciachu i po strachu. Następnego dnia, w poniedziałek rano, na lotnisku władza witała 300 tys. dawek, które trafią do 250 szpitali. Pełnomocnikiem rządu do spraw szczepień został M. Dworczyk. – A dlaczego nie J. Sasin? – dziwi się jakiś ironista.

– Szkoda, że wcześniejsze działania i wypowiedzi polityków nie uzbroiły większości naszych obywateli w zaufanie do szczepionki – uważa Tomasz Sobierajski, socjolog. Jednak to duże „halo”, że Unia Europejska zakupiła i rozprowadziła ratunkowe dawki bardzo szybko. Tak jak realnie one nadeszły, tak dostaniemy realne pieniądze (sceptycy mówią „środki”, by ukryć zasługi wspólnoty, do której należymy od 2004 roku) na pokonanie kryzysu. Krach przecież pojawia się nie tylko na giełdzie.

Czytaj dalej