Co roku z końcem grudnia nadchodzi dzień, do którego, niektórzy odliczają nawet godziny i minuty. Dzień, w którym podejmujemy decyzje o drobnych, a czasami dość odważnych zmianach mających zajść w naszym życiu. Przełomowy dzień obietnic, postanowień, czyli Sylwester – czytamy w najnowszym, grudniowym wydaniu „Szlifu”.
Spory odsetek ludzi postanawia, że od Nowego Roku ograniczy alkohol, a czasami nawet decyduje się na całkowitą abstynencję. Dlatego często słyszymy od tych osób 31 grudnia, że czemu mają się nie napić ostatni raz z nieco większym rozmachem? Zwykle kończy się to rozróbą, a następnie tzw. zgonem, czyli najprościej mówiąc – upiciem się do nieprzytomności. Nie ukrywajmy, każdy z nas zna chociaż jedną osobę, która skończyła swoją ostatnią imprezę roku w taki właśnie sposób.
(…) Są jednak ludzie, którzy nieco inaczej postrzegają związek napojów wyskokowych z Sylwestrem, a co za tym idzie, nie celebrują tego święta w aż do bólu nieodpowiedzialny sposób, bo przecież można inaczej. – Tak już jest, że inteligentni ludzie są zmuszani do pijaństwa, żeby bezkonfliktowo spędzać czas z debilami – mówi Grzegorz.
(…) Tak czy inaczej, nie warto pozwolić, by sylwestrowa noc odebrała nam zdrowie i pieniądze… A przede wszystkim rozsądek – podsumowuje Karolina Kruk, autorka tych spostrzeżeń.
Przyjaźń może narodzić się przez Internet – dowodzi Natalia Ogórkowska. Zapewniam wszystkich niedowiarków. I to nie tylko moje zdanie. Znam osoby, które tego doświadczyły, do tego na przeróżnych stronach interne- towych można znaleźć całą masę takich historii. Owszem, w takim wypadku należy zachować większą ostrożność, ale… Nie można popadać w paranoję, bo przecież zdecydowana większość użytkowników Internetu to zupełnie normalni, wartościowi ludzie, z którymi można nawiązać bliższą znajomość.
Taka relacja jest piękna i niesamowita. Uważam, że każdy, kto ma szansę tego doświadczyć, powinien to w pełni wykorzystać. Bo to może być najlepszą rzeczą, jaka się człowiekowi w życiu przy- darzy. I wiem, o czym mówię.
Przeczytał i wybrał: Bogusław Serafin