Z Wrocławia do Arrecife, stolicy kanaryjskiej wyspy Lanzarote, leci się 4,5 godziny. W Alpach pod naszym WizzAir jeszcze śnieg, w Pirenejach już nie. Jak zawsze malowniczy Gibraltar z lotu ptaka i jakby przyćmiona z naszej lewej burty nieodległa Sahara. Mimo że to późne popołudnie, już po wylądowaniu na lotnisku dopada nas półafrykański żar: +30°C.