W tym roku aż dziewięć osób z dolnośląskiego środowiska dziennikarskiego opuściło ziemski padół i teraz swoją służbę pełni w niebiańskich redakcjach. Zmarłych kolegów wspominaliśmy podczas spotkania zaduszkowego, które 6 listopada 2018 roku w Kaczce Dziwaczce zorganizowało Stowarzyszenie Dziennikarzy RP Dolny Śląsk. Wcześniej minutą ciszy uczciliśmy Ich pamięć.
16 stycznia, w wieku 84 lat, jako pierwszy opuścił nas red. Zbigniew DYLIŃSKI, dziennikarz, który przez kilkanaście lat związany był ze „Słowem Polskim”.
Dzień później dotarła do nas kolejna smutna wiadomość o śmierci 67-letniego red. Zdzisława SMEKTAŁY. – Zdzichu był nie tylko dziennikarzem, ale także literatem i aktorem oraz wspaniałym kolegą. Swoje felietony przez wiele lat zamieszczał między innymi w piątkowym Magazynie „Gazety Robotniczej” – wspominał Lesław MILLER, wydawca i redaktor naczelny „Odrodzonego Słowa Polskiego”.
Miesiąc później pożegnaliśmy, zmarłego w wieku 78 lat, Stanisława PATERA, członka Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dolny Śląsk oraz wieloletniego pracownika Telewizji Wrocławskiej.
4 czerwca śmierć zabrała nam kolejnego wspaniałego człowieka, red. Henryka JONKA. – Heniu zmarł w wieku 88 lat. W ostatnich latach ciężko chorował, lecz nie tracił kontaktu ze środowiskiem dziennikarskim i na wózku inwalidzkim przyjeżdżał na spotkania wigilijne organizowane przez Stowarzyszenie Dziennikarzy RP Dolny Śląsk. Przed laty, kiedy zaczynałem pracę dziennikarską, wiele się od Niego nauczyłem – powiedział Lesław MILLER.
Wspomnienia red. Henryka Jonka, spisane we wrześniu 2015 roku przez red. Cezarego ŻYROMSKIEGO, odczytał Zbigniew KAWALEC, były dyrektor Wrocławskiego Wydawnictwa Prasowego. Jonek zwierzył się wówczas naszemu koledze, że w roku 1954 został korespondentem terenowym wydawanego w Bydgoszczy ogólnopolskiego dziennika „Ilustrowany Kurier Polski”. W latach 1958–1959 pracował jako sekretarz „Nowin Jeleniogórskich”. Był też współzałożycielem i dziennikarzem „Wieczoru Wrocławia”. W kolejnych latach piastował stanowiska sekretarza, zastępcy redaktora naczelnego i redaktora naczelnego w „Gazecie Robotniczej”. Będąc już emerytem, przez 10 lat współpracował z miesięcznikiem „Wędkarz Polski”.
9 czerwca kostucha ponownie wtargnęła do naszego dziennikarskiego środowiska i uśmierciła 88-letniego Zbigniewa ŻYROMSKIEGO, członka Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dolny Śląsk oraz członka zespołu redakcyjnego pisma „Głos Buczaczan” i czasopisma „Na Rubieży”. – Zbyszek urodził się na Kresach, w Monasterzyskach. W 1994 roku,po przejściu na emeryturę, Kresy ponownie stały się Jego miłością. Dzięki Jego pasji wydał pięć bogato ilustrowanych książek o tamtych terenach i ludziach, w tym szczególnie wysoko ocenioną monografię cmentarza katolickiego w Monasterzyskach – wspomina Cezary ŻYROMSKI, kuzyn Zbigniewa.
Red. Andrzej MILCARZ wiele ciepłych słów skierował pod adresem redakcyjnej koleżanki, red. Jagody JAKUBEK, która zmarła w sierpniu, w wieku 75 lat, a za życia była dziennikarką i sekretarzem redakcji „Wieczoru Wrocławia”.
We wspomnieniach przywołano również red. Krzysztofa JAWORSKIEGO, byłego kierownika produkcji w Telewizji Wrocławskiej, który 11 października, w wieku 68 lat, przegrał walkę z rakiem. – Krzysiu był mi bliski z co najmniej trzech powodów. Po pierwsze spędziliśmy wiele szczęśliwych lat we wrocławskim Ośrodku Telewizyjnym, po drugie przez blisko dwie dekady współpracowaliśmy z Zarządem Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dolny Śląsk, wreszcie byliśmy rówieśnikami. Krzyś przed laty systematycznie stanowił trzon wrocławskiej ekipy w Mistrzostwach Polski Dziennikarzy w koszykówce. Wielokrotnie uczestniczył w meczach piłkarskich: dziennikarze kontra księża, policjanci, artyści. 1 października wysłałem Krzysztofowi życzenia urodzinowe, nie przypuszczałem, że czynię to po raz ostatni, 11 października Krzysztof odszedł na zawsze. Tylko dlaczego tak się pośpieszył, wszak miał zaledwie 68 lat – napisał we wspomnieniach red. Waldemar NIEDŹWIECKI.
15 października śmierć dopadła również 67-letniego Zbigniewa PUDYSA, byłego budowniczego Domu Pracy Twórczej w Kudowie-Jakubowicach, a dzień później 75-letniego red. Sławoja NOWAKA, wieloletniego dziennikarza „Wieczoru Wrocławia”, następnie Telewizji Wrocławskiej, których wspominali między innymi Jan AKIELASZEK i Grzegorz PISARSKI.
MUR
Fot. Jan Drajczyk