W ramach zwolnień grupowych w Telewizji Polskiej pracę stracą 833 osoby z 4173 zatrudnionych, co ma dać 32,8 mln zł oszczędności – nieoficjalnie dowiedział się ”Presserwis”. Zwolnienia odbędą się w trzech transzach do końca br. Zarząd TVP zaplanował, że pracę straci m.in.: 145 dziennikarzy, 99 operatorów (kamer, obrazu i dźwięku), 65 montażystów, a także 14 kierowników i 45 kierowców. Nazwiska osób, które będą musiały odejść, nie są jeszcze znane – listy przygotują dyrektorzy poszczególnych jednostek. Po zwolnieniach w TVP zostanie 3374 pracowników, w tym 996 w oddziałach regionalnych (to planowane zatrudnienie na koniec br.).
Według danych dołączonych do wtorkowej uchwały zarządu telewizji publicznej w sprawie zwolnień grupowych na jednego pracownika TVP w ub.r. przypadało 408 tys. zł przychodów ze sprzedaży, podczas gdy w TVN i Polsacie ponad 1 mln zł.
Większość kosztów zwolnień grupowych (trzymiesięczne odprawy dla zwalnianych) TVP poniesie w br. (7,6 mln zł), część przesunie się na przyszły rok. W sumie będzie to kosztowało 8,4 mln zł. Jednak TVP zakłada, że łącznie w latach 2010-2011 zwolnienia grupowe przyniosą 32,8 mln zł oszczędności.