Bali się tylko o swe gardła

Marek Obszarny i Dariusz Litera z Polskiego Radia Wrocław powtórnie trafili do Księgi Rekordów Guinnessa. Dziennikarze przeprowadzili najdłuższy na świecie talk show. Przez 35 godzin rozmawiali ze swymi gośćmi na antenie. Zaczęli w sobotę rano 4 września 2004 r., skończyli w niedzielę o godzinie 20.00.

W studiu zbudowanym na lotnisku w Lubinie Marek Obszarny i Dariusz Litera podczas festynu jubileuszowego KGHM zmierzyli się z rekordem Guinnessa należącym od trzech lat do angielskiej stacji Three Counties, stowarzyszonej z BBC. W listopadzie 2001 r. Brytyjczyk Nick Lawrence poprowadził 33-godzinny radiowy talk show. Polacy postanowili nie schodzić z anteny przez 35 godzin.

Dariusz Litera i Marek Obszarny zaprosili ponad 200 gości, m.in. profesorów Jana Miodka i Leona Kieresa, Annę Dymną, Marylę Rodowicz, Kayah, Kubę Wojewódzkiego, Monikę Richardson, Józefa Oleksego. Poza tym cały czas rozmawiali ze słuchaczami i kibicującą im na miejscu publicznością.

– Reguły są twarde: w każdej godzinie 37 minut muszą stanowić wywiady, resztę można zagospodarować puszczając muzykę czy serwisy informacyjne – wyjaśniał Zenon Pustelnik, wydawca polskiej edycji Księgi Rekordów Guinnessa, który czuwał nad przestrzeganiem regulaminu. Litera i Obszarny mają już na swoim koncie jeden rekord Guinnessa. We wrześniu 2000 r. prowadzili program przez 93 godziny i 10 minut. Po co to robią? – Żeby Dolny Śląsk i Wrocław były widoczne na świecie – odpowiadają.

Piotr Kanikowski (SP•GW)