Archiwa tagu: Małgorzata Garbacz

Z kroniki pandemii

Sympatii nić

Małgorzata Garbacz

Nie będziemy osamotnieni. Jak pustelnik w eremie. Dostaniemy pieniądze z UE. Kompromisy bywają zgniłe, lecz nie ma co marudzić w trudnych czasach. A jeszcze wczoraj (środa, 9 grudnia) telewidz śpiewał w SMS-ie: „Unia temu winna, Unia temu winna, Unia ugiąć się powinna”. Był to jakiś zaklinacz czy kto? Nasza władza zastosowała pewnie zasadę: najpierw kasa, a potem cnota…

Uff, odetchnąć ciut można także w kraju. Dobra tendencja w pandemii. Tendencja, co podkreślają specjaliści. Wirus jeszcze może silnie uderzyć, jak mróz w zimie. – Co prawda karetki jadące do dwóch pobliskich szpitali w moim sąsiedztwie już tak złowrogo i często nie wyją – wnikliwy obserwator sączy optymizm. Wiadomo jednak, że łatwowiercy to groźna sekta. Statystyka dzisiejsza: 13749 zakażonych, 470 zmarłych. Wykonanych ponad 38 tysięcy testów. Mniej osób w covidowych łóżkach (19 131) i mniej – pod respiratorami (1775). Dziennikarze pytają, dlaczego umiera tak dużo osób. W radiowej reklamie, w której zniecierpliwiona suszarka przyznaje koleżance z ekspozycji: „Nie mogę się doczekać, kiedy komuś będę suszyć głowę”. Oni też dociekają.

Czytaj dalej

Z KRONIKI PANDEMII

Udawanie narodowe

Małgorzata Garbacz

Stadion Narodowy to piękna scenografia dla konferencji prasowych premiera o koronawirusie – mówi zezłoszczony obywatel. Jedyne, czego mamy dostatek, to konferencji prasowych właśnie. Oko kamery i tzw. sitko (mikrofon) są jak królewskie berło. W walce „z koroną”. Ekspert dodaje, że szpitale tymczasowe muszą działać, a nie tylko – być! – Dlaczego wpakowano w nie miliony, zamiast doposażyć inne placówki medyczne? – irytuje się prof. Krzysztof Filipiak, kardiolog ze stolicy. I wielu innych lekarzy.

Cóż, rządzącym wszakże udało się ogłosić stadionowy sukces. Na 500 łóżek zajętych jest 26! „Ci na górze” spięli się i teraz muszą zarządzać pustką. Natomiast naród jest spięty na maksa. Jak agrafka. Ludzie z poważnymi objawami nie dzwonią do POZ po skierowanie na test. Nie chcą trafić do szpitala. Za żadne skarby. Nie ma wolnych łóżek i w żarcie sąsiad sąsiada pyta, gdzie one są, a ten odpowiada: – Może chcą wziąć ze sklepów meblowych, dlatego je zamknęli”.

Czytaj dalej

Z kroniki pandemii

Spacery z chryzantemą

Małgorzata Garbacz

Marsze w całym kraju. Protestujący stawiają chryzantemy pod siedzibami partii rządzącej.

Bo „podmiot nie zgadza się z orzeczeniem”. O decyzji TK wkurzony suweren napisał mema.

Wkurzony – za mało powiedziane. Hasło z lata „Mamy dość” przeszło dobrą zmianę i teraz brzmi: „Mamy k… dość!”. Hm, lepiej szczerze brzydko mówić niż ładnie kłamać – ot, taka myśl obywatelska.

Kobiety noszą po ulicach znak błyskawicy. Obserwatorzy odczytują: „nie ruszajcie nas, bo kopnie”. Chryzantemy są spod cmentarzy, których zamknięcie ogłosił w piątek po południu premier, a 1 listopada wypadał w niedzielę. Niektórzy już 2 listopada chcieli iść po choinkę, żeby komunikat podany 23 grudnia ich nie zaskoczył. Trzeba wszak być dobrej myśli. Jak w żarcie nałożonym na kadr z filmu „Rejs”: jeden z bohaterów mówi, że w życiu tyle alkoholu wypił, że teraz, jak kaszle, to nie zaraża, lecz – dezynfekuje. Jeszcze zdjęcie z netu, na którym widać kota z walizką. Kota, który mówi: – Jarek, przesadziłeś. To koniec, odchodzę. – Dobra pamięć nie zawodzi, jak w innym dowcipie: tylko Beatlesi mieli pod swoimi oknami więcej kobiet niż pan prezes.

Czytaj dalej

Z kroniki pandemii

Tlenu, trzeba nam tlenu!

Małgorzata Garbacz

Testujemy wydolność służby zdrowia. Suweren pyta: – Czy do tego testu musiało dojść?

– W ramach dobrej zmiany w służbie zdrowia może utworzy się szpitalne oddziały samoobsługowe. Ach, to już zgryźliwość. Ma wszak oparcie w realiach. Nawet jeśli są łóżka i respiratory, to nie ma ich kto obsługiwać. Minister zdrowia mówi o ostrym hamowaniu. Obywatel sarkastycznie: – Można hamować zawczasu, wtedy nie trzeba hamować gwałtownie. I dodaje: – Czy jak minister poda się do dymisji, bo nie ogarnie, to następcą Niedzielskiego będzie Poniedzielski?

Prof. Andrzej Horban, krajowy konsultant ds. walki z pandemią twierdzi, że w systemie opieki zdrowotnej mamy sto tysięcy łóżek, ale potrzeba dwadzieścia tysięcy z tlenem. „Do licha ciężkiego, łóżka są tak wolne, że jeszcze nie doszły do szpitali” – wzmaga się krytyka. Dr nauk med. Wojciech Serednicki, anestezjolog, wyjaśniał publicznie, że na wyszkolenie do obsługi respiratora potrzeba co najmniej sześciu miesięcy.

Czytaj dalej

Z kroniki pandemii

Kasztan, który kłuje

Kłuje – ten z kolcami, w łupinie. Na drzewach go mnóstwo. Wokół nas też. Jesienne wyobrażenie koronawirusa jest uprawnione, choć smutne. O tej porze roku ludzie wpadają w depresję. Znany Andrzej Mleczko narysował rozmowę kolegów, którzy skarżą się na stan duszy i jeden z nich zaznacza: – Twoja depresja przy mojej jest doprawdy śmieszna. – Coś nam to przypomina…

Radek Rak, lekarz weterynarii z Krakowa, laureat tegorocznej Nagrody Nike, powiedział w TVN, że ludzie do niego przychodzą, aby o książkach porozmawiać, a on: – Mikusia trzeba odrobaczyć. Dodał, o swoim pisaniu, że narzuca sobie żelazną dyscyplinę i jego powieść kapie po troszeczku. Tak, jak życie każdego z nas. I może nie rozpościeramy szeroko skrzydeł, lecz fruniemy do przodu. Co jakiś czas lądujemy na twardej ziemi, bo to Trumpowie zakażeni, a u nas – Adam Bodnar – rzecznik praw obywatelskich, Jerzy Brzęczek – selekcjoner piłkarzy, ostatnio Jacek Sutryk – prezydent Wrocławia. Kasztan się panoszy. O ironio, postulat równości tak się tu materializuje.

Czytaj dalej

Z kroniki pandemii

Wirus się bawi

Małgorzata Garbacz

Koronawirus nie robi zakupów, bo w lidlach, biedronkach i innych go nie ma. Ale chodzi głodny, więc poluje. I są żołnierze zakażeni w Krzesinach, pensjonariusze w Chumiętkach, medycy we Włocławku…

Z całą pewnością wirus bawi się. I bawi się z nami! Są zakażenia w kilku miastach po urodzinowych „osiemnastkach”, z których młodzi (sic!) goście wychodzą z pamiątką. Wątpliwą.

Czytaj dalej

Z kroniki pandemii

Strategia, wydaje się, jest

Strategia zwalczania zagrożenia covid-19 jest, czy wydaje się, że jest? Brawo, że została komunikatywnie przekazana rodakom. Nowy minister zdrowia od 26 sierpnia, prof. Adam Niedzielski, ogłosił ją 3 września. Mówił konkretnie. Obywatele zadowoleni, że w ogóle jakiś plan jest. Ale już obywatele eksperci postawili szereg pytań. Jeden ekspert, od marketingu politycznego, podsumował, że owo zwalczanie schodzi czy zostaje zepchnięte w dół – to jest na samorządy, szpitale najniższych szczebli oraz podstawową opiekę zdrowotną.

Ależ nikt rąk nie umywa, tylko inaczej zadziała palec wskazujący na odpowiedzialność.

W znanym skeczu Stanisław Tym kiedyś puentował, będąc we wcieleniu polityka: „Jeśli kiedykolwiek w życiu się pomyliłem, to zrobiłem to dla Polski”.

Czytaj dalej

Z kroniki pandemii

A wirus nie rezygnuje…

Małgorzata Garbacz

Polacy wystraszeni rekordami: 21 i 22 sierpnia 903 i 900 zakażonych. Co robi Ministerstwo Zdrowia, szczęścia i pomyślności? – Pustoszeje – odpowiadają dowcipni. – Czy odejścia ministra i wiceministra zdrowia – to jakiś kompleksowy plan walki z pandemią?! Prof. Paweł Grzesiowski, epidemiolog, alarmuje, że system medyczny jest na skraju zapaści. Publicznie stawia retoryczne pytania: – Jaki raport o stanie pandemii zostawił po sobie minister Ł. Szumowski? Jakie procedury okazały się skuteczne, z jakich trzeba zrezygnować?

Czytaj dalej

Z kroniki pandemii

Pokrzywdzony kontekst

Istota jest taka: niby pracujemy normalnie, niby mamy urlopy, niby uspokajamy codzienność.

12 lipca było naprawdę. Cokolwiek analitycy powiedzą o ponad dwóch tysiącach protestów wyborczych, będzie to wyrwane z kontekstu. I to on, czyli kontekst – jak mówił komentator telewizyjny Rafał Wojda – będzie najbardziej pokrzywdzony.

Zatem bez trzebienia tego, co ważne: na świecie jest 14 milionów zakażonych. Od początku pandemii zmarło (w tym jedna trzecia to mieszkańcy Europy) ponad 600 tysięcy osób. Tu włączmy wyobraźnię: zniknęło prawie całe miasto takie jak Wrocław! 19 lipca WHO doniosło o dobowym rekordzie – 260 tysiącach zakażonych.

Zaraz przejdziemy do rodzimej statystyki. Najpierw jednak, jak dron, który patroluje plaże w Międzyzdrojach, popatrzmy na kraj z nieba. Czy ono zapłacze, że naród został podzielony na pół?

Czytaj dalej

Z kroniki pandemii

Zalani mieszkańcy

Zalane Podkarpacie, miasta Małopolski i Wielkopolski, stolica, Zielona Góra i inne regiony. Mieszkańcy zalani łzami, bo tracą dobytek życia. Spady z nieba wywołują powodzie. A kiedy zanotujemy spady obietnic wyborczych?

Gorące głowy, rozhulane emocje. Polacy wszak nie nabierają wody w usta. Studentka w spocie społecznym mówi, że nie chce być ciągle zlewana. Przez polityków. Młoda mama, z dzieckiem w kolejce do apteki, pyta farmaceutkę, czy jest jakiś lek na cierpliwość i bezpieczną przyszłość. Czyżby to satyryczka in spe?

Czytaj dalej