Archiwum kategorii: Zarząd SD RP Dolny Śląsk

Zebranie sprawozdawczo-wyborcze

13 maja 2025 roku tradycyjnie ,,Pod Złotą Kaczką” na Podwalu żurnaliści spod znaku SDRP dokonali wyboru władz oraz podsumowali zadania statutowe kadencji. Wytyczono nowe zadania stowarzyszenia.


Zebranie otworzył, witając obecnych, Jan Aleksander Drajczyk, który przez rok przewodził dziennikarzom dolnośląskiego Stowarzyszenia RP. Kol. Jan Drajczyk wcześniej był skarbnikiem zarządu, gdy przewodniczącym był Ryszard Mulek, który zawiesił swoją działalność. Okres przyjmowania zadań przez kol. Drajczyka spowolnił pracę oddziału, ale przede wszystkim wpływ na cały przebieg działalności miała pandemia. Odnotowano raptowne starzenie się środowiska, nieduży przypływ nowych członków, problemy ze ściągalnością składek, zgony 23 Koleżanek i Kolegów. Pamięć o zmarłych uczczono minutą ciszy.

Przewodniczącym zebrania został jednogłośnie wybrany Jan Stanisław Jeż. Sekretarzem został Jan Piotrowski. Kol. Jeż w sposób niebudzący żadnych zastrzeżeń omówił procedury techniczne dotyczące wyborów władz. Wszystkie głosowania do nowych władz są tajne. W jawnym natomiast głosowaniu wybrano komisję wyborczą w składzie: Grzegorz Wojciechowski, Rafał Śliwiński, Jerzy Kulka. Z kolei Andrzeja Plocha i Andrzeja Skupniewskiego powołano  do komisji uchwał i wniosków.

Czytaj dalej

ZEBRANIE ZARZĄDU OKRĘGU SDRP

Pragnę zaprosić na kolejne ZEBRANIE ZARZĄDU, które odbędzie się 7 KWIETNIA 2025 r., o godzinie 12.00 w siedzibie Zarządu przy Podwalu 62A

Program posiedzenia:

  1. Sprawozdanie z posiedzenia ZARZĄDU z 10 lutego 2025 oraz sprawy finansowe okręgu – Jan A. Drajczyk
  2. Poziom/stan przygotowania do zebrania sprawozdawczo-wyborczego w dniu 13 maja br. – Jan S. Jeż
  3. Wyróżnienia, dyplomy, odznaczenia… Jan A. Drajczyk
  4. Informacja o SŁOWIE POLSKIM – Andrzej Ploch
  5. Sprawy różne:
    a.       Dokumenty SYNDYKATU… – Jan A. Drajczyk
    b.      Legitymacje międzynarodowe – Jan A. Drajczyk
    c.       POZOSTAŁE

Z poważaniem
Przew. P.O.
Jan A. Drajczyk

Do przewodniczących Oddziałów SDRP

Przypominam, że uchwalą Prezydium Zarządu Głównego nasze stowarzyszenie zadeklarowało udział w uroczystościach  75-lecia powstania Zrzeszenia Studentów Polskich.

Marek Kuliński i ja uczestniczymy w cotygodniowych spotkaniach organizacyjnych, w przygotowaniach do jubileuszu. Tymczasem  z oddziałów nie otrzymaliśmy żadnych informacji potwierdzających włączenie się w obchody rocznicy powstania  ZSP. Czy to oznacza, że wśród naszych koleżanek i kolegów nie ma byłych członków ZSP? Niemożliwe!

Uroczystości jubileuszowe 75-lecia ZSP odbędą 17 kwietnia 2025 roku W Auli Głównej Politechniki Warszawskiej. W miejscu historycznym gdzie zrzeszenie rozpoczęło działalność. Szczegółowy program uroczystości znajduje się na stronie my_zsp.org.pl. Tam też jest  zaproszenie do Muzeum Niepodległości (Aleja Solidarności 62) gdzie 5 kwietnia 2025 r. (godz. 10.00-15.00) w ramach jubileuszu 75-lecia ZSP odbędzie się konferencja pn. „Okrągły stół- wyprawa w nieznane” Tematem będzie udział przedstawicieli środowiska studenckiego w przygotowaniu i obradach Okrągłego Stołu oraz historyczne i polityczne znaczenie ustaleń tego wydarzenia. Do 27 marca 2025 pod adresem mailowym: konferencja@myzsp.org.pl i sms 48 453 465 516 można zgłaszać udział w konferencji.

Byłych członków ZSP zachęcam do śledzenia strony myzsp.org.pl

Pozdrawiam
Andrzej Maślankiewicz
sekretarz generalny ZG SDRP

Apel Zarządu Głównego SDRP

Zarząd Główny SDRP, podczas plenarnego posiedzenia 11 grudnia 2018 roku, zapoznał się z informacją na temat przebiegu akcji „wsparcia i pomocy”, której celem jest wzbogacenie finansowego konta ZG. Z informacji wynika, że akcja nie spotkała się z poparciem oczekiwanej liczby członków Stowarzyszenia, co chyba świadczy również o braku zrozumienia potrzeb w tym zakresie. W 2018 roku na konto akcji wpłynęło 7310 zł od 44 osób. Jak na ponad tysięczną organizację wynik jest skromny. W tym roku odnotowano pięć wpłat.

Zarząd Główny uznał, że w sytuacji, gdy nie można spodziewać się wsparcia ze strony sponsorów, a udział Stowarzyszenia w projektach jest problematyczny, należy kontynuować akcję „wsparcia i pomocy” we własnym zakresie. Zarząd Główny zobowiązał przewodniczących i zarządy oddziałów do skutecznego rozpropagowania akcji. Od Koleżanek i Kolegów zależeć więc będzie, czy nasze Stowarzyszenie przetrwa trudny okres.

Nowy skarbnik ZG, red. Ireneusz Hyra, poczynił już starania, by wzbogacić stan finansów. Przygotował wnioski, czekamy na odzew. Efekty mogą być za kilka miesięcy. Wsparcie natomiast potrzebne jest natychmiast. Liczę na zrozumienie, takie, jakim wykazał się przewodniczący Oddziału Dolnośląskiego red. Ryszard Mulek, przekazując na konto ZG 500 zł z odpisów 1%. 

Nie chciałbym uderzać w nutę patosu, ale muszę. Stowarzyszenie jest naszą wspólnotą. Z niechęcią, a czasem wręcz z wrogością traktowane przez obecne władze, a także przez część środowiska dziennikarskiego. Więc tylko my, jako członkowie tej wspólnoty, kierujący się sentymentem i przywiązaniem, ideową więzią, możemy pomóc naszemu Stowarzyszeniu.

W maju lub czerwcu br. planujemy „połówkowy” zjazd delegatów. Liczymy, że stan finansów ZG pozwoli na realizację tego zamierzenia. Będzie więc okazja do rzetelnego podsumowania połowy kadencji oraz realne nakreślenie przyszłości Stowarzyszenia.

Pozdrawiam i liczę na głęboką refleksję.

Andrzej Maślankiewicz
sekretarz generalny ZG SDRP

Cesarski bal

Jak dziennikarze SDRP opanowali „Galicję”

Co bardziej wiekowi pamiętają tę popularną niegdyś piosenkę śpiewaną przez Jerzego Połomskiego a zaczynającą się od słów: „Był raz bal na sto par…”. Bal, w którym uczestniczyłem w sobotę 26 stycznia 2019 (bo bardziej byłem uczestnikiem, tancerzem już raczej nie), nie gościł stu par, nawet pięćdziesiątki trudno by się było doliczyć, ale miał wszelkie symptomy prawdziwego balu. Takiego, jakie oglądało się nieraz na scenach operetkowo-operowych teatrów (vide „Bal w Savoyu” Paula Ábraháma czy „Zemsta nietoperza” Johanna Straussa – syna). I gdyby nie ograniczenia czasowe, wynikające z godzin otwarcia lokalu, pewnie można by również „przetańczyć całą noc”, jak śpiewała Eliza w znanym musicalu „My Fair Lady”.

Bal – to jest to! A Bal Karnawałowy, na który w imieniu SDRP Dolny Śląsk zaprosił dziennikarską brać niestrudzony organizator, animator życia kulturalnego ludzi mediów, Przewodniczący Zarządu SDRP red. Ryszard Mulek, zawsze należy do długo wspominanych wydarzeń. 

Jeszcze przed przekroczeniem progów tradycyjnie już goszczącej od lat dziennikarzy restauracji „Galicja”, historycznego hotelu „Polonia” we Wrocławiu przy ul. Piłsudskiego, powróciłem pamięcią do balów, wieczorków tanecznych itp. wirujących atrakcji, które towarzyszyły mi od lat młodych do dojrzałego wieku. Były we Wrocławiu potańcówki w niezapomnianym Klubie Dziennikarza przy Podwalu (to informacja dla młodszej generacji, która ani klubu, ani tamtych lat nie pamięta), huczne bale w studenckim „Pałacyku” przy ul. Kościuszki, były bale sylwestrowe prawie w każdej wrocławskiej restauracji, były zakładowe bale karnawałowe, były również bardzo cenione bale dziennikarzy. Można powiedzieć, że wszystko już było. Liczy się jednak to, co przetrwało. A przetrwali, mimo znanych wszystkim perturbacji, prawdziwi dziennikarze i przetrwał nasz bal.

Co skonstatowawszy, wchodzę do lokalu „Galicja” bliskiego memu sercu (jako że w tym właśnie hotelu „Polonia” od lat się zatrzymuję, wracając każdego miesiąca na dni parę do Wrocławia). Godzina dopiero 16,30 , do rozpoczęcia balu jeszcze godzina, ale red. Ryszard Mulek już na stanowisku. Wskazuje, gdzie będzie przygrywał do tańca Eugeniusz Opyd z zespołu „My We Dwoje”, przy miejscach dla gości umieszcza na stołach karteczki z nazwiskami, zdążył nawet na powitanie z piszącym te słowa wypić dobrze schłodzone piwo!

Czas mija szybko, nadeszła 17.30 – i się zaczęło! Zaludniło się przy stołach, zabrzmiały pierwsze takty… i rozluźniło się przy stołach, bo w końcu to bal i biesiadnicy ruszyli w tany. Jak zawsze brylowali na parkiecie Przewodniczący, red. Ryszard Mulek wraz z żonąJózefą. Na szczęście były i przerwy, które wykorzystywało się zarówno na konsumpcję (przy moim stole dbała o nasze żołądki p. Karolina, o wątroby, przy wydatnym wsparciu red. Jana Drajczyka dbaliśmy już sami), jak i na interesujące rozmowy. Niezrównanym rozmówcą był red. Jan Stanisław Jeż, poeta, który na pamiątkę naszego spotkania wpisał mi dedykację w ostatnio wydanym tomiku limeryków „Satyryczne kontynuacje” oraz własnoręcznie napisał w trakcie rozmowy limeryk… „Pryszczaty Franek z Góry Kalwarii”. Poprzestanę na tytule, zainteresowanych tematem zachęcam do lektury tomiku! Jeszcze przed pierwszymi tanami udało mi się wysłuchać interesujących wspomnień, które w gawędziarskim tonie roztoczył przede mną red. Engelbert Miś. Później mogłem go już tylko podziwiać na parkiecie, gdy tańczył z żoną Jadwigą. Z uznaniem zaobserwowałem zainteresowanie cesarzem Franciszkiem Józefem I, którego portret przyozdabia restauracyjną salę. Red. Zdzisław Czekierda, sympatyczny dawny dziennikarz prasy wojskowej oraz były rzecznik prasowy szefa Sztabu Generalnego WP, nim wraz z towarzyszącą mu partnerką Lidią dołączył do tańczących par, chwilę zadumał się przed portretem Habsburga. Nie dziwię się. W końcu bal był prawie jak cesarski! Świetnie bawili się red. Sławomir Bernaś wraz z żoną Dorotą i przyjaciółmi: LucynąBogdanem Rogalą. Atmosfera zabawy udzieliła się wszystkim. Widać było, że bawili się znakomicie KrzysztofJanina Suty. Przy miłej rozmowie spędzali czas red. Krystyna Jarosz-Czech i red. Sławomir Sobczak (gość z Krakowa).

W balu brali też udział przedstawiciele zaprzyjaźnionego Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ. M.in. wchodzący w jej skład Edward Klimas wraz z małżonką Kazimierą uczestniczyli, niestety, tylko duchowo, mylnie zapisali datę imprezy. Świadomie za to nie było na balu ani red. Waldemara Niedźwieckiego, ani 90 lat liczącego red. Andrzeja Szymury, dawnego dziennikarza PAP, który miał być w trakcie balu uhonorowany statuetką Złotego Pióra. Choroba uniemożliwiła obu Kolegom udział w imprezie. Było, minęło. Zostały wspomnienia.
„Był raz bal…”. Mam nadzieję, że nie ostatni!

Tekst: Wojciech W. Zaborowski
Zdjęcia: Jan Drajczyk i Wojciech W. Zaborowski

Dziennikarski rejs Driadą

Stowarzyszenie Dziennikarzy RP Dolny Śląsk zaprasza członków i sympatyków naszej organizacji oraz byłych pracowników środowiska prasowego na rejs statkiem DRIADA po Odrze. Rejs odbędzie się 6 września 2018 roku (czwartek). Zbiórka uczestników rejsu – godz. 18.00 przy wrocławskim Bulwarze Dunikowskiego koło Hali Targowej.

Koszt uczestnictwa w 3-godzinnym rejsie wynosi 30 zł w tym 25 zł to catering.

Zgłoszenie wraz z wpisowym (30 zł) przyjmujemy do 30 sierpnia 2018 roku w biurze SD RP Dolny Śląsk przy Podwalu 62A/311 (biuro czynne jest w poniedziałki, środy i czwartki, w godzinach od 10.00 do 13.00). Zgłoszenia przyjmujemy również telefonicznie: 71 341 87 60, kom. 660 724 754 lub
e-mailem, ale wówczas wpisowe należy przelać na konto: 65 1020 5226 0000 6402 0100 9646.

Do zobaczenia na rejsie
Ryszard Mulek
Przewodniczący Zarządu SDRP Dolny Śląsk