Ten rok telewizja publiczna zakończy stratą w wysokości 200 mln zł. Jeszcze nigdy spółka TVP nie notowała na koniec roku ujemnego wyniku finansowego – alarmuje gazeta.pl.
Zarząd TVP prosi ministra skarbu o pomoc i ostrzega, że jeśli ta nie nadejdzie, w przyszłym roku może być zmuszona do: rezygnacji z części misyjnych produkcji, likwidacji niektórych ośrodków regionalnych, dalszej redukcji zatrudnienia (w grudniu kończą się w TVP zwolnienia grupowe, które objęły 403 osoby), ograniczenia inwestycji oraz zaprzestania wspierania produkcji filmowej. Według prognoz KRRiT w przyszłym roku telewizja dostanie nie więcej niż 120 mln zł z abonamentu – informuje dziennik.pl. Wpływy z abonamentu pokryłyby zaledwie siedem procent kosztów funkcjonowania telewizji publicznej.