W USA wygrał. D. Trump. Wielu obserwatorów oceniło, że tam nie wybierali zwykli ludzie lecz – wyznawcy. Przestroga dla Polski? Posłowie PIS nie zachowali powściągliwości i zgotowali w Sejmie owację na stojąco. Politolodzy swoje, a głosujący swoje. Są pod wpływem. Nierzadko dużych emocji. I – jak w krążącym memie – podszeptów, aby wszyscy krajanie zrobili badanie na gen polskości… A jeszcze – szwankuje pamięć. Zwłaszcza, gdy dotyczy przekrętów i niegodziwości. Może ginkofar na sprawność umysłu? Wierność czasem oczy zasłania mgłą. Marc Levy, autor poczytnych książek uważa, że pamięć to kodowanie, przechowywanie i odtwarzanie. Z naciskiem na ten trzeci proces. I właśnie, przypominając nadużycia z kampanii wyborczej, PKW odrzuciła sprawozdanie partii PIS. Decyzyjny proces trwał długo.
Procesów u nas dużo wszakże. Podejrzanych, aresztowanych – sporo. Rodacy czekają na finał wielu postępowań. Minister A. Bodnar niedawno ogłosił (mimo kryzysu ustrojowego w praworządności – jak się wyraził) dziesięć filarów usprawnienia wymiaru sprawiedliwości. Bowiem, co nagle to po diable. Pokazała sprawa immunitetu europejskiego pewnego posła z zarzutami. Obecna opozycja ma hasło: „Zawsze za Polską”. Złośliwiec pyta: – Czyli zawsze z tyłu, bo nie nadąża się?!”. Nieładnie tak mówić, bo nadąża się. Ale w tempie prezesa.
Jaka jest największa anomalia fizjologiczno-polityczne? Odpowiedź: Członek z ramienia wysunięty na czoło. W święto Niepodległości, podczas koncertu na wrocławskim Rynku, jedna z artystek rzekła: – Ludzie – lubmy się. I nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej. Nie mitrężąc czasu, nienadaremnie, porzucić trzeba nicnierobienie. I odbywać ekstrapodróż wte i wewte. Ku spokojowi i zgodzie. Te pułapki słowne były zawarte w 15-ym dyktandzie z okazji wyżej wymienionego święta. Och, o ileż to milszy temat. Nie tylko dla 280 piszących. Ale dla większości uczestników obserwujących naszą scenę polityczną…
Zawsze o pogodzie można. Kiedy hejtu, obrażania, poniżania – po kokardę. Jeden z prezenterów pogody, listopadową zmienność temperatury i opadów określił „grande ciapa”. Ale może sypnąć „krupą śnieżną”. Oj, uważajcie na literówkę. Modele pogodowe szaleją. Podobnie jak sondaże. Zimy raczej nie widać. Iskrzą się tylko miliony światełek na ulicach i w hipermarketach. Oni tam mają nawet spadające gwiazdy. Świetlne. W najnowszych samochodach, przed kierowcą też jest cyfrowa, świetlna scena. Sound bar, który serwuje dźwięki a nie drinki, także ma migające lampki. Podobnie, jak świąteczne jarmarki, które już „rozłożyły” stragany w wielu naszych miastach. Nic tylko kupować. I pić grzane wino, w kubkach otrzymanych za kaucję, równowartą trunkowi.
Społeczeństwo na rauszu widzi pozytywniej. Dla tych i innych garść zagadek: Co mówi policjant na basenie? – Dowody, proszę. Jak porozumiewają się chemicy? – Dają cynk. Skąd wyjeżdża Święty Mikołaj? – Znienacka. Jak nazywa się żona Świętego Mikołaja? – Merry Christmas. I już doszliśmy do obecnego czasu. I nastroju. Jednak krok w tył: 21 listopada obchodziliśmy Dzień Życzliwości. W jednej z wrocławskich podstawówek, wywieszono hasło: „Miej życzliwość w swej naturze, bo życzliwi żyją dłużej”. To najlepsze życzenia na Boże Narodzenie i Nowy Rok. A wcześniej – udanych prezentów 6 grudnia.
Małgorzata Garbacz