Z KRONIKI PANDEMII

Eksplozja pomocy

Od połowy marca są decyzje. Np. o czasie pobytu, przyznawaniu PESEL, szczepieniach i ochronie zdrowia. Na przejściach granicznych mniej spontanu. Naszą granicę przekroczyło ponad 2 mln osób. Andriej Deszczyca, ambasador Ukrainy w Polsce, uważa, że zostało u nas ponad 1,5 mln. W tym ok. 700 tysięcy dzieci. Z tego (na 20 marca) – dla 10% znalazło się miejsce w szkołach. Pal sześć te klasy wyrównawcze. Dzieci muszą mieć zajęcia. One i ich opiekunowie – głównie kobiety, są bardzo poturbowani psychicznie. Pierwsza fala uchodźców docierała do bliskich mieszkających w Polsce. Druga – to już wojenni uciekinierzy. Z liczbą psychologów do terapii – szału nie ma.

Nikt nie trafi do zakładu bez klamek, rodacy wyciągają pomocną dłoń. Doświadczony drugą wojną emeryt: – Użyczenie dachu nad głową oznacza wszelką opiekę – od prawnej po zdrowotną. Oby nam wyrozumiałości nie zabrakło w nowej odsłonie przyjaźni polsko-ukraińskiej. Na ulicach wielu miast – w sklepach, tramwajach słychać język sąsiadów. Jeden wkurzony suweren pomstuje, że pomaga się 300+, 500+ itp. z naszych podatków. Inny jest miłosierny: – W czasie wojny należy się dzielić! Podział słuszniejszy niż – na lepszy i gorszy sort… 

O, ludzie! Zostawcie już te klimaty. Podsuwanie innym swojej miski zupy daje korzyść. Obu stronom jedzących. Domek z konsumpcyjnych kart runął. Czyżby świat aż tak źle chciał się z nami obejść – pytają myśliciele. Jasne, palec wskazujący skierowany jest na Kreml lub jego podziemia. 

Tamta propaganda triumfuje; „car” chce wymieniać elity. Bo obecne go krytykują. Ironiczni Polacy kwitują, że jakoś dla nas obco to nie brzmi… Zdiagnozowany winny potrzebny, by ogarnąć wydarzenia. Ale miasta ukraińskie obracają się w perzynę, giną ludzie pod rosyjskimi bombami. Zachód wymyśla formy wsparcia. Janusz Reiter, były ambasador RP w Niemczech i USA : ˜– Dyplomacja lubi ciszę (przytyk w sprawie MIG-ów).

Lecą strzały sankcji w kierunku rosyjskiego systemu bankowego i oligarchów. Sceptycy twierdzą, że to stanowczo za mało. Wspólny głos NATO, USA, UE, Kanady, WB ma siłę. Jednak. Tego się trzymajmy. RMF FM po kilkunastu dniach agresji: „Rosja atakuje dużo gorzej niż oczekiwano, za to Ukraina broni się dużo lepiej niż się spodziewano”. A poczucie przyzwoitości sprzymierzeńców? Bo np. z Rosji wycofują się różne firmy. Inne chcą nadal działać na tym wrażym rynku: Asus, Auchan, Decathlon, Leroy Merlin, LG Electronic, Oriflame Cosmetics itd. Lista według zespołu analityków z Yale School Management (za proto.pl). Nasz Robert Lewandowski zerwał intratny kontrakt reklamowy z producentem telefonów. Ot, przykładzik. Pokrzepiający. Każdy ma swoją tratwę ratunkową. 

Koronawirus też walczy. Z kronikarskiego obowiązku, bo to zapis pandemii, należy podać, że przez miesiąc, od połowy lutego, do połowy marca liczba zakażeń wahała się od kilkunastu do kilku tysięcy. Nadal jest dużo zgonów. 6, 17, 18 marca; odpowiednio – 151, 207, 107 osób. Smutne dane to jeszcze: od początku pandemii zmarło ponad 100 tys. osób, w tym ponad 300 lekarzy i tyleż pielęgniarek. Rodacy kłaniają się nisko w podzięce za poświęcenie. Teraz ciężko choruje 70% niezaszczepionych. W grupach wiekowych, które dały się ukłuć – rodzimy rekord: 76% i 77% (60- i 70-latkowie).

Od 23 lutego – Ministerstwo Zdrowia „zostawiło” maski w urzędach, w sklepach, komunikacji miejskiej oraz w miejscach publicznych. Odważni obywatele wracają do teatrów i kin. Dziwią się, że w niektórych multipleksach doliczają 2 zł do biletu. Za dezynfekcję. Lekarze przekonują, że wirus zostanie z nami. 

Wojna i pandemia zazębiły się. Maleje liczba zajętych łóżek w szpitalach (teraz to ponad 7 tysięcy, od 5 marca spada poniżej 10 tysięcy) oraz respiratorów (ponad 400). System zdrowia już bez fastrygi. Znajdzie się miejsce dla chorych ze Wschodu. Zrobiło się już w sercach Polaków. Za ten solidarnościowy zryw chwali cały świat. W wymiernych czynach jest źródło otuchy! Widz Szkła Kontaktowego: „Nasi obywatele stali się wielką organizacją pozarządową” – napisał. Inny uzupełnił: – Oby politycy -– łaskawcy nie zepsuli. Program wrócił na antenę po 18 dniach przerwy. Prześmiewcy ułatwiają przemóc strach. – On da się pokonać, jak waleczni Ukraińcy pokonają Rosjan – zaznacza optymistyczny krajan: – Bracia Kliczko powinni brać udział w negocjacjach z najeźdźcą. To by przyspieszyło uzgodnienia!

Prezydent napadniętych przemawia w parlamentach świata. Skutek – broń i wsparcie finansowe na pokonanie kryzysu humanitarnego. Mężowie stanu pokazują, że trzeba przeciwstawiać się złu. Jak Ukraińcy. Czy to wystarczy? Przed wojną uciekło prawie 3,5 mln osób. Ci, którzy nie ruszyli się z ojczyzny, mówią do kamer: „Jest ciężko, ale trzeba żyć”. Zburzone domy. Zniweczone ludzkie plany. „Nie cierpieć biedy” – ma fundamentalne znaczenie. Podwójne. Kolejni ochotnicy sięgają po karabiny. To nie cud. Hart ducha to jest!

W Polsce przybysze mogą legalnie zostać przez 18 miesięcy; ich polscy gospodarze dostaną 40 zł za dzień opieki. Od 14 marca działa system rejestracji obywateli Ukrainy. W sobotę, 19 marca, wydano 112 tysięcy numerów PESEL tylko na Stadionie Narodowym. Bez dwóch zdań – nasze państwo ruszyło do formalnego działania. Samorządy, raczej. Do Kijowa 15 marca wyruszył „premierowy” pociąg. Premierowy, bo to premiera aktywności wiadomego prezesa? Nic podobnego. Gest ważny. Okazał się jednak zabiegiem wizerunkowym. Nalot Rosji na punkt pomocy w okolicach Jaworowa, 29 km od naszej granicy, być może także z tego gatunku? Eksperci na razie obstają przy tej wersji. Tego dnia Międzynarodowy Trybunał w Hadze uznał W. Putina za zbrodniarza wojennego. Powiało nadzieją. Jak w zapowiedzi ministra zdrowia, Adama Niedzielskiego, że wkrótce znikną wszystkie obostrzenia covidowe.

Małgorzata Garbacz