Każdy rozdział poprzedzony jest spisem głównych bohaterów, sporo tu wyimków z mediów społecznościowych, dobrze wybitych cytatów, a co najważniejsze – dokumentów, pism urzędowych, notatek. Najbardziej wstrząsająca afera respiratorowa oraz afera ze szpitalami tymczasowymi to historie z czasów pandemii, potem są dotacje dla Bąkiewicza, „fucha dla Kołakowskiego”, miliard utopiony w Ostrołęce, biznesy Szumowskiego oraz działki premiera Morawieckiego.
To dobrze opisane śledztwa – można by dodać: dziennikarskie, gdyby nie fakt, że stoją za nimi politycy. Nie można a priori odmawiać posłom pisarskiego talentu, ale Robert Siewiorek, doświadczony dziennikarz, który odpowiadał za redakcję książki, najpewniej sporo tu dołożył. Akcja jest wartka, dokumentacja nie męczy. Publicystyczne wtręty – owszem – uderzają wyłącznie w obecną władzę, bo też tylko takimi aferami zajmowali się posłowie opozycji. Smuci jedno: każda z tych afer wciąż żyje, a sądowych rozstrzygnięć jak na lekarstwo.
MAT
Źródło: Press.pl