„Do dziennikarstwa przychodzi się nie tylko wybierając zawód, ale podejmując misję, trochę jak lekarz, który studiuje i pracuje nad tym, aby wyleczyć zło świata” – mówił.
Franciszek położył nacisk na to, że każda wiadomość, każdy fakt, o którym się mówi, i każda opisywana sytuacja wymaga pogłębionej analizy.
Pouczył dziennikarzy, by „unikali tyranii tego, by być zawsze online, w mediach społecznościowych, w sieci. Dobre dziennikarstwo słuchania i widzenia potrzebuje czasu”. Dodał: „Nie wszystko można opowiedzieć poprzez e-maile, telefon czy ekran”.
Odnosząc się do kryzysu w Kościele, który to kryzys media każdego dnia opisują, powiedział: „Dziękuję wam tam także za to, że opowiadacie i o tym, co w Kościele nie idzie dobrze, że pomagacie nam nie ukrywać tego pod dywanem i za głos, jaki daliście ofiarom nadużyć, dziękuję za to”.
Krytycy Franciszka zarzucają mu, że od czasu rozpoczęcia jego pontyfikatu w 2013 roku robił zbyt mało, by przeciwstawiać się skandalom w Kościele i reagować na doniesienia o nich. Przyznają jednak, że od pewnego czasu zmienił podejście.
(MAC, 14.11.2021)
Źródło: PRESS.PL
(https://www.press.pl)