Na 4 miesiące prac społecznych skazał Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście Rafała Ziemkiewicza za znieważenie Bartosza Wielińskiego, zastępcy redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. Ziemkiewicz wielokrotnie w mediach społecznościowych nazywał Wielińskiego „volksdeutchem”. Wyrok nie jest prawomocny.
– Ten wyrok nie był konieczny. Wystarczyło, żeby Rafał Ziemkiewicz powiedział „przepraszam” – mówi „Presserwisowi” Bartosz Wieliński i podkreśla, że Ziemkiewicz nie znieważył go w żadnym tekście prasowym, a wyłącznie we wpisach w mediach społecznościowych. – Nie pozwałem publicysty, pozwałem internetowego hejtera – zaznacza Wieliński.
Rada Mediów Narodowych nie zajęła się sprawami kadrowymi w Radiu Szczecin, bo Krzysztof Czabański, szef RMN, „nie widzi powodu”. Rada zaprotestowała za to przeciwko atakom na dziennikarzy i pracowników mediów publicznych. Robert Kwiatkowski, jeden z dwóch opozycyjnych członków RMN: – W historii Rady nie było chyba bardziej kłamliwego stanowiska.
W czwartek Rada Mediów Narodowych wyraziła stanowczy protest wobec ataków na dziennikarzy i pracowników mediów publicznych. Wezwała również organy państwa do ścigania każdego przypadku napaści.
„W ostatnich tygodniach, na skutek działań polityków opozycji oraz zaangażowanych po ich stronie mediów, nasiliły się ataki na dziennikarzy i pracowników mediów publicznych. Mają one charakter gróźb karalnych, zastraszania, zniewag i aktów niszczenia mienia. Jest to świadoma próba ograniczenia konstytucyjnej zasady wolności słowa i podważenia fundamentów państwa demokratycznego. Warto zauważyć, że oprócz motywów politycznych, znaczną rolę grają tu interesy biznesowe części mediów komercyjnych, dla których media publiczne są konkurentem” – napisano w stanowisku Rady.
„Gazeta Wyborcza” (Agora SA) rusza z cyklem, w ramach którego dziennikarze tego tytułu oraz imigranci będą pisać o sytuacji uchodźców w Polsce.
Dziennikarze i cudzoziemcy mają pracować nad materiałami w dwuosobowych grupach. W projekt będą zaangażowani m.in. dziennikarze redakcji działu Świat, „Wysokich Obcasów” i serwisu Wyborcza.biz oraz osoby reprezentujące środowisko imigrantów, w tym działacze z organizacji pozarządowych i aktywistów różnych narodowości. Teksty, podcasty i reportaże wideo tworzone przez 20 tandemów publikowane będą na podstronie Wyborcza.pl/gazetauchodzcow. Finałem działań będzie wydanie „Gazety Uchodźców”, które ukaże się 20 czerwca, czyli w Światowy Dzień Uchodźcy.
W 2022 roku w Grupie Agora było 2449 etatów, czyli o 1 proc. więcej, niż w 2021 roku. Grupa miała także 2334 współpracowników, co oznacza spadek o 12,4 proc. względem poprzedniego roku.
Szczegółowe informacje na temat zatrudnienia w Grupie Agora znalazły się w jej raporcie ESG.
Zatrudnienie wśród kadry wyższego szczebla (członkowie zarządu, dyrektorzy, zastępcy dyrektorów) spadło z 215 etatów w 2021 roku do 210 etatów w 2022. Pracowników kadry średniego szczebla (kierownicy i menedżerowie) było 775 (w przeliczeniu na pełne etaty), tj. o 1 więcej, niż rok wcześniej.
„Myślę, że prędzej czy później dotrą do mnie państwo z prokuratury. Zatem, jak zaproszą mnie na rozmowę, to pójdę. Mam nadzieję, że nie o szóstej. Ale jak zaproszą o szóstej, to też pójdę” – mówi Tomasz Lis w rozmowie z Jackiem Pałasińskim, wyemitowanej w serwisie Natemat.pl. Lis był pytany o sytuację związaną ze śledztwem w sprawie naruszeń praw pracowniczych w „Newsweek Polska”.
Polscy dziennikarze finalizują kolejne etapy zbiórek, w które zaangażowali się z myślą o pomocy Ukraińcom. Największe sumy rozliczył Sławomir Sierakowski, publicysta, szef „Krytyki Politycznej”. „Jak zapowiedziałem, zgromadzone 24,84 mln złotych podzieliliśmy między cztery duże projekty i nadwyżkę (dokładnie 2,34 mln zł), która od razu poszła na konto Funduszu Sił Zbrojnych w Narodowym Banku Ukrainy” – przekazał Sierakowski.
Przypomnijmy, że z inicjatywy Sierakowskiego, podchwyconej przez ponad 200 tys. Polaków, w tym polskich celebrytów i autorytety, udało się zebrać w ciągu kilku tygodni pieniądze na zakup drona Bayraktar. Okazało się potem, że jego producent przekazał Ukrainie dron nieodpłatnie, a pieniądze zebrane przez Sierakowskiego mogły trafić na inne cele związane z wojną w Ukrainie.
W reakcji na wręczenie literackiej Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego rozważało przyznanie jej nagrody, która postawi ją „w kropce” – wynika z maili byłego szefa KPRM Michała Dworczyka, ujawnionych w serwisie Poufna Rozmowa. – Maile doradców premiera na mój temat pozostawiam bez komentarza – powiedziała „Presserwisowi” Olga Tokarczuk. Przypomniała, że do spotkania z premierem nie doszło.
Przyznanie Nagrody Nobla Oldze Tokarczuk za rok 2018 wywołało w kręgach rządowych konsternację, bo pisarka nie szczędziła krytyk pod adresem Prawa i Sprawiedliwości. Jak wynika z ujawnionych maili, Dworczyk zapytał, czy premier planuje zaproszenie noblistki.
Współpracę z publicznym Radiem Szczecin zrywają kolejni reklamodawcy i partnerzy. Rozgłośnia jest wiceliderem słuchalności w Szczecinie, ale w województwie stacja znalazła się poza czołówką pod względem wpływów z reklam – wynika z danych, które przeanalizował „Presserwis”.
„W związku z nieetycznymi i nieakceptowalnymi dla YEA! działaniami Radia Szczecin oraz upolitycznieniem stacji informujemy, iż dopóki w redakcji jakąkolwiek funkcję będzie pełnił obecny naczelny, nasza Agencja nie będzie współpracowała z radiem w żadnej formie” – napisała w piątek na Facebooku agencja koncertowa Your Events Art.
Redaktorzy naczelni kilkudziesięciu polskich mediów podpisali list protestacyjny w sprawie „rażącego braku zasad i odpowiedzialności za słowo” dziennikarzy Radia Szczecin i TVP Info. W ten sposób wyrażają nadzieję, że dojdzie do „ukarania osób odpowiedzialnych za złamanie podstawowych reguł zawodu”. Jednocześnie apelują, żeby do czasu wyjaśnienia sprawy „nie przyjmować zaproszeń do programów TVP, TVP Info, a także Radia Szczecin”.