Do resortów hojnie płacących Telewizji Trwam dołączyło Ministerstwo Zdrowia. Za wykup czasu antenowego w tej stacji zapłaciło ponad 1,7 mln zł.
O umowy zawierane przez Ministerstwo Zdrowia ze Zgromadzeniem Najświętszego Odkupiciela (ojcowie redemptoryści) lub jego prowincją i fundacjami z nim związanymi zapytała w interpelacji posłanka na Sejm RP Hanna Gill-Piątek.
„Rozliczymy panią za to, co pani robi w imperium Obajtkowym”
Poseł PO Czesław Mroczek, zaproszony do audycji Doroty Kani „Dwie strony” w Polskim Radiu 24, w dyskusji z prowadzącą powiedział, że Kania „należy do orlenowskiego imperium, które kłamie Polakom”, po czym dodał, że „rozliczymy panią za to, co pani robi i w tym imperium Obajtkowym i w Polskim Radiu”. Kania uznała, że to groźby, politycy władzy stanęli w jej obronie.
Do kłótni doszło wczoraj podczas rozmowy na temat generała Mirosława Różańskiego, krytykującego zakupy uzbrojenia dla polskiego wojska. Mroczek bronił stanowiska gen. Różańskiego, jako człowieka, „który przyłożył się do budowania silnych i skutecznych sił zbrojnych”. W pewnym momencie Mroczek odwołał się do materiału Onetu o „fali odejść” z polskiej armii. W reakcji na to Dorota Kania zacytowała komunikat MON zawierający sprostowanie artykułu. Według MON fala odejść opisana przez Onet związana jest m.in. z przypadającymi na początek roku odejściami żołnierzy na emeryturę.
69 proc. Polaków uważa, że „Wiadomości” TVP nie przedstawiają prawdziwego obrazu polskiej rzeczywistości – wynika z sondażu Ipsos, zrealizowanego dla serwisu OKO.press i radia Tok FM.
Spośród tych 69 proc. badanych 50 proc. jest zdania, że „Wiadomości” zdecydowanie nie mówią prawdy o Polsce, a 19 proc., że „raczej nie mówią”. „Wiadomościom” ufa zaledwie 21 proc. ankietowanych.
Jak zwracają uwagę OKO.press i Tok FM, negatywne zdanie o „Wiadomościach” TVP mają przede wszystkim badani do 39. roku życia. Aż 87 proc. z nich jest krytycznych wobec treści prezentowanych przez telewizję publiczną.
Sąd rejonowy w Sokółce uznał, że dziennikarz Tok FM Piotr Maślak zniesławił i poniżył funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy jego zdaniem nie pozwalali na dostarczanie wody i pomocy humanitarnej migrantom podczas kryzysu na granicy polsko-białoruskiej w 2021 roku.
Jak poinformował „Presserwis” dziennikarz, sąd pierwszej instancji uznał go winnym zniesławienia grupy osób, które pełniły służbę na granicy.
Najbardziej widać, kiedy demografia wchodzi do szkół. Teraz w liceach spotykają się „ofiary reform”. Po likwidacji gimnazjów i powrocie do ośmioletniej podstawówki skumulowany rocznik pojawił się w szkołach średnich w 2019/2020 roku. Rok temu kandydatów też było więcej, to pokłosie rozpoczynania nauki w wieku 6. i 7. lat. Teraz 1,5 rocznika zapuka do drzwi, jako echo wzrostu sprzed czterech lat. Skutek? Ostra walka w rekrutacji, wydłużony czas nauki, zmianowość, niedobór nauczycieli. Ciasnota. Zirytowani rodzice określenie odnoszą nie tylko do przestrzeni. Po co krytyka. Nic z niej nie wynika. Robert Górski, satyryk, zgrabnie ujmuje: „Nie idźmy w tę stronę. Tam już byliśmy”. Jednak dostaje się władzom resortu, bo według niej niczego nie brakuje, zwłaszcza kadry. Kłamstwem niekiedy można zajść daleko, ale nie można wrócić. Waśnie nauczyciele złożyli projekt podwyżki płac.
Ostatnia tajemnica KL Gross-Rosen i Kloster Leubus
„Komando śmierci. Ostatnia tajemnica KL Gross-Rosen i Kloster Leubus” to najnowsza książka Tomasza Bonka, która trafiła już do przedsprzedaży.
-Niecierpliwie czekałem na ten dzień – mówi autor książki, członek Stowarzyszeni Dziennikarzy RP Dolny Śląsk. – Premiera książki odbędzie się 15 maja 2023 roku. Książkę można jednak już nabyć w Empiku (https://www.empik.com/komando-smierci-bonek-tomasz…).
Ten reportaż to m.in. opowieść o tajnym komandzie naukowców, które w 1944 roku zostało przeniesione z Dachau do dolnośląskiego Gross-Rosen, jednego z najcięższych obozów III Rzeszy. Pilnie strzeżeni pracowali tu nad nową bronią, która miała zapewnić Hitlerowi zwycięstwo. Ta historia to afera szpiegowska, wielka zdrada Hitlera, zbrodnie i tragiczne losy bohaterów.
„To krytyczny rok. Dlatego prosimy o ten gest pomocy” – apeluje do czytelników „Sieci” Michał Karnowski, członek zarządu i współzałożyciel spółki Fratria. W ostatnich trzech latach do jej właścicieli trafiło prawie 15 mln zł dywidendy.
„W tym krytycznym roku Polska szczególnie potrzebuje silnych propolskich mediów. Dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie, o ten gest pomocy, o zaprenumerowanie tygodnika »Sieci« w formie elektronicznej. Dla siebie lub kogoś bliskiego” – pisze do czytelników serwisu wPolityce.pl Michał Karnowski.
Tomasz Duklanowski – redaktor naczelny Radia Szczecin, który nie poniósł żadnych konsekwencji za materiał pozwalający na identyfikację ofiary pedofila – znów aktywnie zajmuje się tematami politycznymi.
Produkcje Duklanowskiego tradycyjnie koncentrują się na rozliczaniu opozycji, nie władzy. Wczoraj opublikował tekst zatytułowany „Kancelaria Senatu kupuje »limuzyny« za ponad milion zł”, w którym streszcza doniesienia portalu wpolityce.pl wyliczającego, że „auta mają być wyposażone m.in. w jasną tapicerkę, system stabilizacji toru jazdy, czujnik deszczu i zmierzchu, przyciemniane tylne szyby, kamerę cofania i dwustronną klimatyzację”.
Według raportu International Press Institute, w związku ze zbliżającymi się wyborami polski rząd zwiększa presję na media krytyczne wobec władzy.
Rząd i jego sojusznicy zaczęli wywierać presję polityczną i regulacyjną na krytyczne i niezależne media w ramach przygotowań do tegorocznych jesiennych wyborów parlamentarnych – ostrzega Międzynarodowy Instytut Prasy (International Press Institute).
Według IPI w ostatnich latach niezależne media krytyczne wobec Prawa i Sprawiedliwości stanęły w obliczu nacisków regulacyjnych, finansowych i legislacyjnych, mających na celu osłabienie ich wpływów. Nasila się to szczególnie przed planowanymi na jesień wyborami parlamentarnymi: PiS i jego sojusznicy próbują ograniczyć dziennikarstwo, by zwiększać zasięg państwowych kanałów propagandowych.