Eksplozja pomocy
Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Koronawirus, praworządność, pegasus, inflacja i nawet niszczące wichury – odeszły w cień. Na granicy z Ukrainą wyrósł mur. Wolontariuszy. Polacy – jak zawsze, w zagrożeniu okazują siłę. Transport, ubrania, jedzenie, schronienia dla uciekających ze Wschodu. Słowo pomoc zawiera „moc”. Przez pierwsze dwa tygodnie ochotnicy idą na całość. Bo nie ma decyzji rządzących. Trudno spotkać się z rozsądkiem, gdy nadszedł potężny kryzys. Obywatele „ryją berety”, by znaleźć wsparcie dla napadniętych cudzoziemców.
Jadą na granicę. Uzupełniają kadry fundacji pomocowych. Służą pokrzywdzonym. Jak zawsze pójdzie na konto władzy. Ona służy do chwalenia. Się! Mem rozsadził komórki: „Polacy pomagają uchodźcom. A rząd na to pozwala”.