Archiwum kategorii: Aktualności

POLITYCY I DZIENNIKARZE NA WOJNIE Z KARALNYMI GROŹBAMI

Dziennikarze przyznają, że ostatnio częściej dostają e-maile z groźbami karalnymi (fot. Pexels.com)

Po 1 listopada wielu dziennikarzy i polityków informowało, że dostają e-maile z groźbami śmierci. Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski zaapelował, by ich nie upubliczniać. Inni dziennikarze wolą o tym informować, a wszyscy zachęcają, by pogróżki zgłaszać policji.

„Paweł Adamowicz miałby dziś 56 lat. Właśnie w dniu jego urodzin dostałem, tak jak wielu ludzi Platformy Obywatelskiej, ten list. Zacytuję fragmenty, które nadają się do zacytowania” – zaczął swoje oświadczenie Donald Tusk, po czym przytoczył list, w którym grożono mu śmiercią.

Czytaj dalej

MAREK TWARÓG:

Cztery choroby wokół lokalnego dziennikarstwa

Marek Twaróg (fot. archiwum prywatne)

Tezy wyostrzyłem celowo. Po to, żeby więcej świetnych dziennikarzy i wydawców mogło się ze mną nie zgodzić – pisze Marek Twaróg po debacie na temat dziennikarstwa lokalnego.

Mamy tu co najmniej kilka zdiagnozowanych już chorób. Pierwsza to tocząca polską politykę choroba wojny totalnej, która według wzorców panujących u góry, także u samego dołu kreuje małych, lokalnych dyktatorków. Wpatrzeni w wodza, przekonani o swojej racji i władzy absolutnej, uważają, że także u siebie w gminie należy pomiatać dziennikarzami, znaczy – dać im coś na zachętę, by byli grzeczni, a potem kontrolować przez lokalnego radnego. Pewne reguły, które przez lata konstytuowały relacje między władzą i dziennikarzami, przestały istnieć. Niezależność dziennikarska traktowana jest z przymrużeniem oka, lokalny dygnitarz nauczył się już dawno, że polityk i dziennikarz to „koledzy z pracy”. A regulamin tego koleżeństwa jest zdecydowanie niejasny, więc pozwala na wszystko.

Czytaj dalej

AGNIESZKA BOROWSKA SKRYTYKOWAŁA SDP I JUŻ NIE PODOBA SIĘ KRZYSZTOFOWI SKOWROŃSKIEMU

Agnieszka Borowska nie widzi konfliktu interesów w zasiadaniu w zarządzie stowarzyszenia dziennikarskiego i pracy jako rzecznik prasowy ministerstwa (screen YouTube/wpolsce.pl)

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zwróciło się do Agnieszki Borowskiej, rzecznik prasowej Ministerstwa Sprawiedliwości, by zrezygnowała z członkostwa w zarządzie SDP lub zawiesiła w nim członkostwo, uznając, że łączenie przez nią tych funkcji zagraża wizerunkowi organizacji. Poszło o trudne pytania, które Borowska zadaje szefowi SDP Krzysztofowi Skowrońskiemu.

Agnieszka Borowska do zarządu została wybrana w październiku na zjeździe delegatów SDP. Wczoraj uznano, że łączenie funkcji członka Zarządu Głównego SDP oraz rzecznika prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości „nie powinno mieć miejsca, ponieważ rzecznik prasowy ministerstwa podlega organowi, który go powołał, wchodzi w skład administracji rządowej i realizuje powierzone mu zadania służbowe” – napisano w przyjętej w czwartek uchwale, pod którą podpisało się ośmioro członków zarządu.

Czytaj dalej

PRZED 11 LISTOPADA

Towarzystwo Dziennikarskie apeluje do policji o ochronę dla dziennikarzy

Według Towarzystwa Dziennikarskiego policjanci często nie znają podstaw przepisów prawa prasowego (fot. Pixabay.com)

Towarzystwo Dziennikarskie zaapelowało do komendanta głównego Policji Jarosława Szymczyka o zapewnienie dziennikarzom ochrony w trakcie relacjonowania marszów organizowanych 11 listopada. Do ataków na przedstawicieli mediów doszło podczas zeszłorocznego Marszu Niepodległości w Warszawie.

W liście podpisanym przez Seweryna Blumsztajna, prezesa zarządu Towarzystwa Dziennikarskiego, podkreślono, że dziennikarze nie są uczestnikami zgromadzeń, protestów czy marszów, ale ich niezależnymi obserwatorami.

Czytaj dalej

JANINA JANKOWSKA REZYGNUJE Z CZŁONKOSTWA W SDP

To nie jest kwestia moich emocji”

Już wcześniej zrezygnowałam z zasiadania w składzie jury konkursu organizowanego przez SDP – mówi Janina Jankowska (screen: YouTube/Radio PiK)

Dziennikarka Janina Jankowska postanowiła wystąpić ze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w którym była od lat 70. – To już nie jest moje SDP – ocenia.

Jankowska przekazała do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich pismo, w którym napisała: „Uprzejmie proszę o skreślenie mnie z listy członków SDP”.

– To nie jest kwestia moich emocji, ale obserwowania kierunku, w którym podąża ta organizacja, a który od dawna mnie niepokoił. Już wcześniej zrezygnowałam z zasiadania w składzie jury konkursu organizowanego przez SDP. Teraz zdecydowałam się odejść ze stowarzyszenia – tłumaczy Jankowska w rozmowie z „Pressem”.

Czytaj dalej

ŻĄDAMY WPUSZCZENIA DZIENNIKARZY NA GRANICĘ!

Pozbawienie dziennikarzy możliwości relacjonowania wydarzeń z granicy polsko-białoruskiej jest pogwałceniem prawa do wolności słowa, a społeczeństwu ograniczeniem dostępu do rzetelnej, bieżącej informacji.

Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej żąda dostępu dziennikarzy do granicy polsko- białoruskiej i umożliwienia im swobodnego dostępu do informacji.

Według sondażu IBRIS dla „Rzeczpospolitej” (Gremi Media) ponad połowa Polaków chce, aby przedstawiciele mediów mogli relacjonować wydarzenia przy granicy z Białorusią.

Czytaj dalej

UROLP Z HALLEREM

W tym roku dopiero 7 października pojechałem do Władysławowa, aby tam spędzić zaległy urlop. Dziesięciotysięczne miasteczko, w którym w sezonie letnim wypoczywa ponad 100 tysięcy wczasowiczów, tym razem wyglądało jak wymarłe. Większość lokali gastronomicznych, sklepów, pizzerii, barów piwnych i butików z pamiątkami było pozamykanych, a na ulicach, w centrum miasta, można było dostrzec zaledwie kilkanaście osób. Niewielu wczasowiczów, głównie seniorów i rodziców z małymi dziećmi, spacerowało po plaży

Czytaj dalej

GRANICE DZIENNIKARSTWA

Fot. Jakub Kaminski/East News

Granica polskiego dziennikarstwa przebiega na Bugu, co łacno można stwierdzić, śledząc wydarzenia na polsko-białoruskiej linii granicznej. Nie sposób do niej dojść! Problem by zniknął, gdyby tak przyłączyć Białoruś do Polski lub Polskę do Białorusi, ale że się na to nie zanosi, warto przyjrzeć się bliżej zaistniałej, niezbyt dla ludzi mediów komfortowej, sytuacji.

Chwila wspomnień. Pamiętacie, starsze roczniki? „Nie zna granic, ni kordonów, pieśni zew, pieśni zew…”A śpiewało się to właśnie w czasach, gdy kordony pilnowały granic i faktycznie jedynie pieśń mogła je przekraczać. Rok 1956 był tu cezurą. A dziennikarze? Gdy dostali akceptację politycznych opiekunów prasy, gdy wydziały propagandy nie miały żadnych zastrzeżeń do lojalności dziennikarza, gdy był on do tego członkiem rządzącej partii, gdy…, (dużo było tych „gdy”!), to mógł on liczyć na wyjazd do tzw. demoludów. Na wyjazdy do innych państw trzeba było mieć z zasady inne kwalifikacje niż dziennikarskie. Kto pamięta te czasy, ten wie, jakie, pozostałym ta wiedza do niczego się dziś nie przyda.

Czytaj dalej

FUNDACJA NIEZALEŻNE MEDIA Z ZYSKIEM I 2,5 MLN ZŁ DOTACJI W 2020 ROKU

Fundacja założona przez Tomasza Sakiewicza w 2020 roku zatrudniała jednego pracownika (screen YouTube.com/Telewizja Republika)

Fundacja Niezależne Media, założona przez Tomasza Sakiewicza, w 2020 roku miała 3,24 mln zł przychodu, o 75 proc. więcej w porównaniu z 2019 rokiem.

Wpływ na dynamikę przychodów fundacji miał przede wszystkim 57-proc. wzrost dotacji w porównaniu z 2019 rokiem. W 2020 roku Fundacja otrzymała 2,5 mln zł z dotacji. Przychody z darowizn wyniosły 30,55 tys. zł, wzrastając o 17,41 proc. Przychody z działalności gospodarczej wyniosły 537,33 tys. zł. Fundacja osiągnęła zysk w wysokości 162,58 tys. zł. W 2019 roku fundacja miała 56,18 tys. zł straty.

Czytaj dalej