Z kroniki pan…i G.

Triumf! I do ziemi!

Na targach ogrodnictwa ludzie masowo kupowali cebulki tulipanów. Także odmiany „triumf”. Sprzedawca zachwalał: – Wsadźcie do ziemi. Wiosną będzie pole triumfu. Miłośnicy, nie tylko zieleni, eksponowanej na wrocławskich Partynicach, twierdzą, że podczas marszu 1 października dobro zostało zasiane. Krytyczny obywatel stwierdził, że w katowickim spodku, tego samego dnia, „defilowały obelgi”. Każdy ma prawo do innej oceny.

Przykład. Minister klimatu wydał rozporządzenie, że ceny prądu dla gospodarstw domowych zostaną obniżone o 12 %. I to wstecz, od początku roku. Niektórzy się cieszą. Inni kpią, że to tylko ok. 120 zł. Bo ceny za tzw. media drenują im portfele. Pewne media natomiast drenują mózgi. Incydenty z wizami to wszak aferunia. Prof. Jerzy Buzek, b. premier, powiedział, że telewizja rządowa nie relacjonuje. Lecz szyderczo komentuje. Widz napisał do Szkła Kontaktowego, że oni „nie wydawali” wiz. Oni je „sprzedawali”. Wyjaśnienia trwają. Bo „trudno jest podjąć decyzję przeciwko własnym interesom” – znana sentencja. Podobnie jak ta: reputacja jest rzeczą kruchą. Tyle w temacie.

Z raportu NIK o gospodarowaniu w covidzie też wyziewa kruchość. Utworzono 33 szpitale tymczasowe. Wydano 7 mld złotych na… puste łóżka. Kontrolerzy sprawdzili, że ponad 9 mld złotych wydano praktycznie bez kontroli. I co? U władzy – nic. Po kontroli, NIK skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego oraz siedem wniosków do prokuratury. Przypomnijmy, że mieliśmy w kraju 6,5 mln zakażonych, a 119 tys. osób zmarło. – Wracajmy do tego – podkreśla wrażliwy rodak – bo ta druga liczba mogła być znacznie mniejsza. Informacja budująca: za granicą jest już nowa szczepionka. „Ku pociesze” – jak powiedziała młoda reporterka telewizyjna. Lepiej optować za działaniami „ku pocieszeniu”. Bon mot? Proszę, z Antykabaretu: – Założyłem biznes. Obiecujący. Co ja się naobiecywałem! I klapa, nie wyszło.

Czytaj dalej