DUŻE ZMIANY W „NIE”

Odchodzi Przemysław Ćwikliński, wieloletni zastępca Jerzego Urbana

Małgorzata Daniszewska, wdowa po Jerzym Urbanie i właścicielka pisma, informuje, że „NIE” jest w trakcie zmian redakcyjnych. – Poszukuję nowych osób. Część dziennikarzy podjęła decyzję o zakończeniu współpracy – przyznaje. – Waldemar Kuchanny, zastępca redaktora naczelnego, wyśmienicie się spisuje, ale potrzebuje kogoś, kto go wesprze. Przeprowadzamy w tej chwili próby z nowymi osobami – mówi.

Małgorzata Daniszewska: „Damy sobie radę”

Daniszewska potwierdza, że Ćwikliński poinformował o swojej decyzji dotyczącej odejścia z redakcji jeszcze w zeszłym roku – tuż po śmierci założyciela „NIE”. – Przemek złożył wypowiedzenie i oczywiście nie powstrzymywałam go – wyjaśnia.

Czytaj też: Tomasz Lis dostał wezwanie do zaniechania naruszeń dóbr osobistych. Poszło o hejtera opłacanego przez Hołownię

Jak stwierdza, to ona jest odpowiedzialna za redakcję całego pisma, ale dodaje, że redagowała „NIE” już przed śmiercią Urbana. – Robię to od roku, a nie od października (Urban zmarł 3 października – przyp. red.), bo przez ostatnie miesiące Jerzy nie miał ochoty czytać i redagować kolejnych tekstów – wyjaśnia.

– Damy sobie radę – podsumowuje Daniszewska.

„Ogromna strata”

Andrzej Rozenek, poseł Lewicy i zastępca redaktora naczelnego „NIE” określa odejście Ćwiklińskiego jako „ogromną stratę”. – To wybitny dziennikarz o świetnym piórze i ogromnym doświadczeniu – mówi. Rozenek, który aktualnie przebywa na bezpłatnym urlopie, podkreśla, że w ostatnim czasie nie rozmawiał z nikim na temat swojej przyszłości w „NIE”

Czytaj też: Związkowcy z TVP proszą o 1 tys. zł podwyżki

Naczelnym tygodnika pozostaje pośmiertnie Jerzy Urban.

Przemysław Ćwikliński z „NIE” był związany od niemal 30 lat. Przez większość czasu jako zastępca redaktora naczelnego, obok Kuchannego i Rozenka. Wczoraj nie udało nam się z nim skontaktować. Wiadomo, że zaproponowano mu nowe warunki pracy, których nie przyjął.

Tygodnik „NIE” ukazuje się od 1990 roku. W całym 2021 roku sprzedawał według danych wydawcy średnio 21 tys. egz. na wydanie. URMA, spółka wydająca tygodnik, w 2021 roku zanotowała 3,88 mln zł przychodów netto i stratę netto w wysokości 619,23 tys. zł.

Czytaj też: W czwartek spotkanie GW z dyrektorem wydawniczym Agory. Pracownicy boją się zwolnień

(KAP, 7.02.2023)
Źródło: Press.pl

(www.press.pl)