JAK TAM TEKST?

Czy to nie hasło, którego dziennikarze nienawidzą najbardziej?

Kicińska zna dziennikarzy, u których im bliżej deadline’u, tym więcej sytuacji jak z dowcipów szkolnych (…). Na autora, autorkę spadają wszelkie plagi egipskie, przez które materiał nie może powstać (fot. Pixabay.com)

Redaktorzy łapią się różnych metod, by dostać od dziennikarza materiał w terminie. A i tak przegrywają tę nierówną walkę.

Kiedy produkuje się auto, części dojeżdżają do fabryki według ściśle ustalonego harmonogramu. Jeśli któraś z nich nie dojedzie – auto nie powstanie. Podobnie wygląda tworzenie czasopisma – porównuje Jacek Szmidt, naczelny „Twojego Stylu”.

Czytaj dalej