We Wrocławiu uczono pamięć ofiar zbrodni wołyńskiej

Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże zapomnij o mnie – tak brzmi maksyma wyryta na pomniku Ofiar Ukraińskiej Powstańczej Armii usytuowanym na bulwarze Xawerego Dunikowskiego we Wrocławiu, przed którym 11 lipca bieżącego roku odbyły się uroczystości poświęcone upamiętnieniu 80. rocznicy zbrodni wołyńskiej, która w polskiej historiografii nazywana jest rzezią wołyńską. Ich organizatorem był wojewoda dolnośląski wraz ze Stowarzyszeniem Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów, z inicjatywy którego w 1999 roku wzniesiono wymieniony pomnik. Podkreślić należy, że uchwałą Sejmu RP w 2016 roku 11 lipca został ustanowiony Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa. 

Punktualnie o godzinie 10.00 na skwer obok monumentu wmaszerowała kompania honorowa pod komendą kpt. Piotra Łasnego, wystawiona przez 10. Wrocławski Pułk Dowodzenia, a Orkiestra Reprezentacyjna Wojsk Lądowych odegrała hymn narodowy. Przybyłych licznie na uroczystość mieszkańców miasta, reprezentantów parlamentu i władz samorządowych, Konsulatu 

Generalnego Ukrainy, uczelni, duchowieństwa, partii politycznych i związków zawodowych oraz stowarzyszeń żołnierskich i kombatanckich, a także wielu instytucji i organizacji powitał wicewojewoda dolnośląski Jarosław Kresa. 

W swoim krótkim, ale niezwykle rzeczowym i wyważonym wystąpieniu przypomniał tragiczne wydarzenia z 1943 roku, których apogeum nastąpiło w niedzielę 11 lipca, nazwaną „krwawą niedzielą”. Łącznie z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło około stu tysięcy Polaków. Oprócz nich bestialsko zamordowanych zostało też sporo Czechów, Żydów, Ormian oraz Ukraińców, którzy współdziałali z Polakami lub też próbowali ich ostrzec przed barbarzyńską rzezią. Polacy nie pozostali bierni wobec tych bestialskich mordów, a najbardziej aktywne były oddziały Samoobrony i Armii Krajowej. Prawdopodobnie z rąk Polaków zginęło kilkanaście tysięcy ukraińskich nacjonalistów. Wicewojewoda podkreślił, że niezbędne jest pełne i wspólne wyjaśnienie skutków tych tragicznych zdarzeń, dokonanie ekshumacji oraz właściwego upamiętnienia ofiar, bowiem tylko to da szansę na normalizację stosunków polsko-ukraińskich. Rozdrapywanie niezagojonych ran nie ma w obecnej sytuacji polityczno-militarnej najmniejszego sensu. Następnie wypowiadał się przewodniczący Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Adam Kiwacki, reprezentujący również Stowarzyszenie Upamiętniania Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów. On również apelował o pełne wyjaśnienie zdarzeń oraz należyte upamiętnienie ofiar, co będzie warunkiem pełnego pojednania polsko-ukraińskiego.

Następnie odbyła się modlitwa ekumeniczna, którą koncelebrowali przedstawiciele Kościołów rzymskokatolickiego, prawosławnego, grekokatolickiego, ewangelicko-augsburskiego oraz Żydowskiej Gminy Wyznaniowej. Z kolei por. Konrad Zdrojek odczytał Apel Pamięci, a kompania z 10. Wrocławskiego Pułku Dowodzenia oddała salwę honorową. Po „Sygnale Wojska Polskiego” odegranego przez trębacza z Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych przystąpiono do składania wieńców i wiązanek kwiatów oraz zapalenia zniczy. 

Jako pierwsza wieniec złożyła delegacja z wicewojewodą Jarosławem Kresą na czele, następnie delegacja Sejmiku Województwa Dolnośląskiego z jego przewodniczącym Andrzejem Jarochem, przedstawiciele prezydenta Wrocławia i parlamentarzystów, Wojska Polskiego, Policji, konsul generalny Ukrainy Yurii Tokar oraz liczne delegacje reprezentujące uczelnie Wrocławia, instytucje i zakłady pracy, partie polityczne i związki zawodowe, związki i stowarzyszenia żołnierskie i kombatanckie. Związek Inwalidów RP reprezentowali: Wojciech Olenderek, Jan S. Jeż i Jan A. Drajczyk. 

Uroczystość zakończyło odegranie melodii „Cisza” oraz „Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego”.

Źródło: RAPORT 
Jan Stanisław Jeż