MENU:

Strona główna
Aktualności
Działalność
Statut
Władze
Członkowie
Zmarli 
Archiwum
Pobierz
Forum
Książki 
Gratulujemy 
Linki

 

Przedmowa profesora Andrzeja Stelmachowskiego

     Oddajemy do rąk Czytelnika książkę Antoniego Kuczyńskiego zatytułowaną „Syberia”. Już sam tytuł budzi u większości Polaków grozę, związaną z kilkoma pokoleniami Polaków, dla których Syberia była krajem zesłania i ogromnych cierpień.

     Tymczasem współcześnie jest to miejsce zamieszkania i pracy wielu naszych rodaków, z którymi Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” utrzymuje żywe kontakty Oczywiście podmiotem naszych dzisiejszych działań są Polacy (ewentualnie ich potomkowie) silnie zintegrowani z miejscowym społeczeństwem, żyjący życiem mniej lub więcej „normalnym”. Środowisko naukowe wrocławskie, skupione wokół prof. Antoniego Kuczyńskiego, od dłuższego już czasu współpracuje z badaczami syberyjskimi, starając się przybliżyć społeczeństwu polskiemu rozległą, ale jakże ciekawą krainę, a nade wszystko ludzi tam zamieszkałych, stanowiących dziś mieszaninę wielu grup etnicznych, których los rzucił w tamte strony. Tym razem chodziło o pokazanie korzeni mieszkańców Syberii i przybliżenie nam naszych rodaków na tle burzliwej historii tamtych stron.

     Przede wszystkim książka pozwala na odejście od niektórych stereotypów, jakie się utrwaliły w naszym społeczeństwie. Moje własne wspomnienia już dawniej nasunęły wątpliwości co do trafności wspomnianych stereotypów. Swego czasu spotkałem się bowiem z nieżyjącym już zapewne inżynierem, który opowiedział mi historię swego pierwszego zetknięcia się z Syberią. Mianowicie po ukończeniu studiów politechnicznych w Petersburgu wyruszył, by objąć swą pierwszą posadę na Syberii. Jechał oczywiście koleją transsyberyjską. Na pierwszej syberyjskiej większej stacji przypadał dłuższy postój, by umożliwić pasażerom zjedzenie obiadu. Gdy przyszło do płacenia za skonsumowany obiad, zdziwił się jego niską ceną. Na to kelner odpowiedział: „Pan płaci tylko za wódkę, zakąski serwujemy za darmo”. Takie spotkanie z Syberią było dalekie od grozy, którą budziła nazwa tego kraju. Jednocześnie przypominało o tym, że Syberia była nie tylko miejscem zesłania, ale także miejscem pracy wielu Polaków, którzy wnieśli swój wkład w rozwój tego kraju. Co więcej, pamięć o nich jest wciąż żywa wśród mieszkańców Syberii. Pamiętam, że przed kilku laty zaproszono mnie do Tomska z okazji odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej N. Gutkowskiemu, który przez 18 lat był rektorem tamtejszej Politechniki (ściślej Instytutu Technologicznego) i przyczynił się do znacznego rozwoju uczelni. Z tej okazji uczelnia przygotowała wystawę obrazującą wkład Polaków w rozwój Tomska; byłem zaskoczony dużą ilością książek polskich eksponowanych na wystawie. O Gutkowskim i całym środowisku naukowym Tomska jest mowa w niniejszej książce.

     Dane mi było zderzyć się z innym jeszcze zjawiskiem, gdy w 2000 roku pojechałem do Irkucka z okazji konsekracji tamtejszej katedry katolickiej. Mianowicie sam byłem przekonany, że ostatnie represje w stosunku do Polaków związane były z II wojną światową. Okazało się, że był to stereotyp nieaktualny w zderzeniu z rzeczywistością. Deportacje Polaków trwały bowiem dłużej, w praktyce do śmierci Stalina w 1953 r. Przekonałem się o tym naocznie, gdy zawieziono mnie do wsi Razdolje Syberyjskie, położonej niedaleko Irkucka (niedaleko według tamtejszej miary, to jest ok. 150 km). Spotkałem tam grupę Polaków wywiezionych już po wojnie z okolic Mołodeczna. Wśród nich był chyba największy pechowiec, jakiego spotkałem: człowiek, którego na Syberię wywożono dwa razy. Po raz pierwszy wywieziono go z terenu naszych Kresów w 1940 r. W 1941 r. dostał się do armii gen. Andersa i wraz z nią przeszedł cały szlak bojowy (m.in. brał udział w bitwie pod Monte Cassino), by wylądować w Londynie. Wszelako, gdy armia polska na Zachodzie została rozwiązana, a jednocześnie dowiedział się, że jego żona żyje pod Mołodecznem, wraz ze swoim kolegą wyjechał do Polski, a następnie wyruszył do Mołodeczna. Tam niedługo cieszył się wolnością, gdyż i jego, i kolegę wywieziono ponownie na Syberię, tym razem łącznie z rodzinami. Podobno teraz mieszka u córki w Irkucku.

     Na tym tle przeczytałem książkę jako coś nowego, ale i znajomego jednocześnie. Nowy był obszerny rys historyczny, pióra prof. Kuczyńskiego, wzbogacony o antologię pism, jakie pozostawili po sobie bądź dawni zesłańcy, bądź też badacze tamtych stron. Znajome były te karty książki, które zawierały biogramy ludzi z czasów nam współczesnych, a tym także jeszcze żyjących i działających. Jak nadmienia sam autor, szerszy opis współczesności jeszcze czeka na swego autora. Niemniej jednak bez znajomości korzeni obraz Syberii byłby niepełny i nie do końca zrozumiały. Na szczęście wśród samych tylko działaczy Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” są ludzie zafascynowani Syberią, tacy jak sam Autor, czy p. Tadeusz Markiewicz corocznie odwiedzający żyjących tam rodaków. Jest też wielu innych, pochodzących z różnych środowisk. Z zainteresowaniem czekamy więc na ciąg dalszy, zachęceni tym, co daje nam książka.

prof. dr hab. Andrzej Stelmachowski
Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”


400 lat polskiej diaspory na Syberii

     Niewiele jest pozycji, które w sposób dobrze udokumentowany, interesujący a zarazem wieloaspektowo przedstawiają dzieje polskiej diaspory zauralskiej. Pod tym względem obszerna praca profesora Antoniego Kuczyńskiego pt. „Syberia. 400 lat polskiej diaspory. Zesłania, martyrologia i sukces cywilizacyjny Polaków” zasługuje na szczególną uwagę, gdyż zamierzona przezeń publikacja stanowi zupełnie nową redakcję, dwukrotnie poszerzoną o materiały i analizy historyczne trzech poprzednich edycji o tym samym tytule (wydania 1992, 1995 i 1998), których już dawno nie ma w księgarniach i trudno znaleźć nawet w antykwariatach.

     Autorowi udało się w ciągu 15 lat, jakie minęły od pierwszego wydania tej książki dotrzeć do wielu nowych materiałów archiwalnych i źródeł, przeprowadzić kwerendy w różnych instytucjach krajowych i zagranicznych, zwłaszcza na terenie byłego ZSRR, nawiązać kontakty z żyjącymi jeszcze zesłańcami oraz z badaczami rosyjskimi, mającymi łatwiejszy dostęp do zasobów archiwalnych, a także przeanalizować wiele opracowań z tego zakresu, jakie ukazały się w ostatnim piętnastoleciu. Powstała właściwie nowa pozycja, wzbogacona o nowe przemyślenia, w dużej mierze oparta na niepublikowanych dotąd dokumentach i źródłach; umieszczono w niej materiał ilustracyjny o unikatowej wartości i wypowiedzi uczestników tamtych wydarzeń, których próżno szukać w innych antologiach.

     Pozycja ta zasługuje na szczególną uwagę m.in. dlatego, ponieważ przybliża czytelnikowi nie tylko trudne losy Polaków z uwzględnieniem kontekstu historycznego, ukazuje ich patriotyzm i altruizm w warunkach ekstremalnych, nieraz także ich martyrologię, ale charakteryzuje też wieloaspektowo aktywność zesłańców i osiedleńców w dziedzinie politycznej, społecznej, ich zainteresowania krajoznawcze i naukowe, osiągnięcia gospodarcze, ich wkład w kulturę materialną i duchową Syberii. Praca podaje biogramy wybitnych przedsiębiorców, społeczników, bohaterskich patriotów, księży, którzy w ciężkich warunkach odznaczali się niejednokrotnie niezwykłym hartem ducha, ale potrafili także zabłysnąć pomysłowością, inteligencją praktyczną, tak że niektórzy dorobili się tam nawet fortuny, albo zajęli wyższe stanowiska w administracji państwowej. Autor nie tylko przedstawił poszczególne biogramy tych osobistości, ale umieścił także w swej pracy charakterystyczne wypowiedzi z ich spuścizny, dzięki czemu powstała niemała antologia złożona z ich pism, relacji, opisów i dokumentów, które autor uratował przed zapomnieniem. Niewątpliwie służą one pogłębieniu świadomości historycznej i dowartościowaniu wkładu Polaków w rozwój cywilizacyjny, kulturowy i naukowy Syberii, co uznają także uczeni rosyjscy. Można uznać za bezsporną zasługę Antoniego Kuczyńskiego, iż przesunął on niejedną z tych osób, ogromnie zasłużonych dla polskości, a także dla tamtejszej ludności multikulturowej, ze sfery zapomnienia czy niedowartościowania do kategorii ludzi godnych chwały i najwyższego uznania, o których potomni winni pamiętać.

     Praca Antoniego Kuczyńskiego odznacza się wysoką wartością naukową; jest dobrze udokumentowana, oparta na bogatym materiale źródłowym, na ogół trudno dostępnym; pod względem historycznym jest rzetelnie ujęta. Zarazem jest napisana przystępnie, wyakcentowane zostały odpowiednio sprawy ważne, całość jest zredagowana bardzo interesująco. Pozycje wzbogacają liczne fotografie i komentarze tekstowe.

     Uważam, że tę pozycję ze względu na jej wybitne walory merytoryczne i dydaktyczne warto możliwie jak najszybciej upowszechnić, a nawet przetłumaczyć na język rosyjski, bowiem jej wartość dokumentacyjna jest niezmiernie ważna i istotna. Odda bowiem duże usługi etnologom, historykom, socjologom i politologom oraz wszystkim, którzy interesują się losami zesłańców i osiedleńców na Syberii. Będzie też stanowiła ogromna pomoc dla studentów wymienionych kierunków w obiektywnym poznaniu i ocenie trudnych dziejów tamtejszej polskiej diaspory i stosunków kulturowych i gospodarczych Rosji zauralskiej w omawianym czasie.

Franciszek M. Rosiński
Uniwersytet Wrocławski


Polskie oblicza Syberii

     Historia związków polsko-syberyjskich, pamięć o losie i cierpieniach Polaków zesłanych na daleką Syberię, a także opis przeżyć i prezentacja wielkich osiągnięć sybiraków – zesłańców w azjatyckiej części Rosji, to zasadnicza treść pracy Antoniego Kuczyńskiego pt. „Syberia. 400 lat polskiej diaspory. Zesłania, martyrologia i sukces cywilizacyjny Polaków”. Książka wydana została w nowej, gruntownie przeredagowanej i znacznie wzbogaconej edycji.

     W naszej zbiorowej świadomości Syberia jawi się przede wszystkim jako miejsce niewoli, zesłań i śmierci wielu naszych rodaków, tymczasem obok tego martyrologicznego obrazu „nieludzkiej ziemi” istnieje też druga, jaśniejsza strona obecności Polaków na tamtym obszarze. – Jako wydawcy publikacji poświęconej obecności i działalności polskiej diaspory w azjatyckiej strefie carskiej oraz sowieckiej Rosji uważamy, że nie można zapomnieć o bolesnej stronie historii wielu pokoleń Polaków zesłanych na Syberię, ale tym bardziej trzeba przypominać o ich godnych podziwu osiągnięciach na tamtej „nieludzkiej ziemi”. I takie jest właśnie główne przesłanie książki, którą przygotowaliśmy do druku – mówi Przemysław Kubajak z krzeszowickiego Wydawnictwa Kubajak.

     Praca prof. Antoniego Kuczyńskiego, od wielu lat prowadzącego działalność badawczą związaną z polskim dziedzictwem naukowym, gospodarczym i kulturowym na Syberii, podzielona została na trzy części. W pierwszej zarysowano historię związków polsko-syberyjskich sięgających XVI wieku i doprowadzonych do XX stulecia. Szkic zaczynający się od wojen polsko-rosyjskich pozwala poznać los pierwszych Polaków zesłanych w głąb Rosji i przyjrzeć się dziejom kolejnych fal zesłańców – uczestników walk o niepodległość w czasie Insurekcji Kościuszkowskiej, Powstania Listopadowego i Styczniowego; kończy się na czasach związanych z deportacjami po II wojnie światowej.

     Część drugą stanowi chronologicznie uporządkowana antologia tekstów 29 autorów, takich jak m.in.: Benedykt Dybowski (zoolog), Józef Piłsudski, Bronisław Piłsudski (wybitny etnolog) czy Józef Kalinowski – św. Rafał (patron sybiraków). Wybór tekstów obejmuje szeroki zakres czasowy (począwszy od Insurekcji Kościuszkowskiej aż po czasy współczesne) i tematyczny – codzienne życie, spotkania z tubylczymi plemionami i związane z tym obserwacje etnologiczne czy dramatyczne ucieczki.

     Ostatnia, trzecia część książki, w sposób szczególny zatrzymuje się nad osiągnięciami Polaków-zesłańców na Syberii. Ukazuje osoby, którym udało się osiągnąć sukces (a czasem wielkie fortuny, jak w przypadku Alfonsa Koziełła-Poklewskiego), które cenione były za swe osiągnięcia na polu zawodowym – jako lekarze, rolnicy, rzemieślnicy, przemysłowcy, nauczyciele, czy wreszcie tych, którzy jako wybitni naukowcy, jak Edward Piekarski, Wacław Sieroszewski, Bronisław Piłsudski, Benedykt Dybowski, w szczególny sposób przyczynili się do poznania Syberii.

Marek Żelazny, Kraków
Nasz Dziennik
6 III 2008

______________________________
Stowarzyszenie Dziennikarzy RP - Dolny Śląsk
Podwale 62, 50-010 Wrocław, tel./tel 48-71 341 87 60
Konto: nieaktualne o/Wrocław nieaktualne
sdrp.wroc@interia.pl