MENU:
Strona główna
|
We
Wrocławiu powstaje pierwszy Rusycysta z Wrocławia kończy opracowanie wielkiego słownika sportowego polsko-rosyjskiego. – Prawdopodobnie to jedyna taka publikacja na świecie – mówi autor. – Jestem już przy literze „z”, potrzebuję jeszcze dwóch - trzech miesięcy, żeby zamknąć całość – mówi Zbigniew Fedus, emerytowany filolog. W jego pracy są terminy ze wszystkich dyscyplin sportowych, także z zakresu anatomii, fizjologii, psychologii sportu czy architektury sportowej. Nie brakuje słów nowych, jak „curling”. Wśród 50 tysięcy haseł znalazły się również określenia negatywne, jak „przekupstwo” czy „korupcja w sporcie”. – Wczoraj usłyszałem w telewizji „zabójstwo kibica” i zaraz wprowadziłem to określenie do słownika – mówi autor, który przed rokiem wydał słownik „odwrotny”, rosyjsko-polski. Zbigniew Fedus wstaje codziennie o piątej rano i przez 10 godzin wprowadza do komputera hasła z fiszek gromadzonych latami. Zbierał słownictwo z transmisji radiowych i telewizyjnych, regulaminów zawodów, podręczników akademickich („pod tym względem Rosjanie nie mają sobie równych na świecie”). Internet jest mu nieprzydatny: „Wszystko, co tam znalazłem, jest mi znane”. Pomagał mu m.in. Siergiej Żygalin, wybitny koszykarz i szachista z Sankt Petersburga, który w latach 70. uczył WF-u w jedynej we Wrocławiu radzieckiej szkole średniej na Sołtysowicach. Najwięcej trudności przysporzyło tłumaczowi pięć dyscyplin. Judo – bo japońskie nazwy chwytów nie mają odpowiedników w innych językach. I gimnastyka, akrobatyka, pływanie synchroniczne i łyżwiarstwo figurowe – bo układy poszczególnych faz są bardzo szczegółowe, trudne do przetłumaczenia. Autor słownika sportowego prywatnie jest przeciwnikiem sportu wyczynowego. – To zbyt brudna i brutalna sfera życia – uważa. Do pracy nakłonili go wykładowcy z AWF, gdzie pan Fedus uczył rosyjskiego. Namawiał go także Jan Wawrzyńczyk z Instytutu Lingwistyki Stosowanej Uniwersytetu Warszawskiego. – Cieszę się, że język rosyjski znów przeżywa renesans. Przez ostatnie lata traktowania go jak coś gorszego nie wytrzymywał konkurencji z angielskim – mówi pan Zbigniew. Syn wybitnego ichtiologa, sam jest pasjonatem wędkarstwa. Publikuje na ten temat w fachowej prasie, a w Urzędzie Patentowym zgłosił patent na „sposób wykonania czarnego kawioru ziarnistego z mięsa ryb”. Zapewnia, że smakiem nie ustępuje ikrze z jesiotra. Aneta
Augustyn Wielki słownik sportowy rosyjsko-polski zawiera około 50 tys. terminów, połączeń wyrazowych z zakresu wszystkich dyscyplin sportowych, a także leksykę związaną z międzynarodowym ruchem sportowym, sportami obronnymi, wędkarstwem, myślistwem, szachami i turystyką oraz terminologię z zakresu anatomii, medycyny sportowej, fizjologii, psychologii sportu, masażu sportowego, odpoczynku, rekreacji, architektury sportowej, praktyki i teorii treningu sportowego, nowych - nierzadko egzotycznych - dyscyplin sportowych, które pojawiły się stosunkowo niedawno. Część przekładową słownika uzupełniają: wykaz skrótów stosowanych w sporcie i turystyce, charakterystyka radzieckich, rosyjskich organizacji oraz zrzeszeń sportowych, w tym również dawnych republik radzieckich, oraz radzieckie, rosyjskie i republikańskie czasopiśmiennictwo sportowe i turystyczne, a także bibliografia przedmiotu. Hasła opracowano na podstawie rosyjsko- i polskojęzycznej literatury sportowej i turystycznej, wykorzystując m.in. literaturę sportową, podręczniki akademickie, regulaminy zawodów. Wiele haseł zaczerpnięto ze sportowych transmisji radiowych i telewizyjnych, codziennej prasy sportowej i turystycznej, wydawnictw periodycznych, referatów i doniesień na sympozjach naukowych, ale też innych publikacji pośrednio związanych z kulturą fizyczną, sportem, turystyką. Słownik jest adresowany do szerokiego kręgu specjalistów z zakresu sportu, turystyki, rehabilitacji, pracowników naukowych uczelni i wydziałów wychowania fizycznego, studentów tych szkół, trenerów i instruktorów, nauczycieli wychowania fizycznego, rehabilitantów, masażystów sportowych, tłumaczy i dziennikarzy sportowych prasy, radia i telewizji, psychologów sportowych oraz szerokiego kręgu czytelników korzystających z bogatej rosyjskiej literatury sportowej i turystycznej. Słownik jest do nabycia w największych księgarniach naukowych oraz poprzez Internet po wpisaniu w wyszukiwarce [Google] nazwiska autora lub tytułu słownika. I jeszcze jedno: w najbliższych miesiącach ukaże się wersja polsko-rosyjska słownika. Leonard Szymański |
______________________________
Stowarzyszenie Dziennikarzy RP - Dolny Śląsk
Podwale 62, 50-010 Wrocław, tel./tel 48-71 341 87 60
Konto: nieaktualne o/Wrocław nieaktualne
sdrp.wroc@interia.pl