Ten systematyczny spadek w rankingach rozpoczął się od roku 2015. W 2016 spadek był drastyczny. Z 18 miejsca Polska spadła na 47. W 2019 roku w rankingu organizacji „Reporterzy bez Granic” przypisano Polsce miejsce 59. W wyniku tego systematycznego spadku kraj nasz znalazł się w grupie państw, w których z poszanowaniem zasad wolności prasy są znaczne problemy. W tej grupie jest m.in. Mongolia i Etiopia.
Nie mamy więc powodów do zadowolenia, ale też nie można podważać zasadności ocen dokonanych przez „Reporterów bez Granic”, jak to robi Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP. CMWP protestuje ostro przeciwko „nierzetelnej ocenie” stanu wolności mediów w Polsce w 2020 roku, jaka została zaprezentowana w raporcie organizacji „Reporterzy bez Granic”.
Tymczasem jaki jest koń, każdy widzi. Różnorodność mediów w Polsce nie świadczy o tym, że zachowane są zasady wolności prasy. TVP w całości podporządkowana jest partii rządzącej. Na co dzień uprawia się propagandę partyjną w najgorszym wydaniu. Manipuluje informacjami, miesza informacje z komentarzami, atakuje np. TVN i w obrzydliwy sposób dziennikarzy w tej stacji zatrudnionych. Polskie Radio systematycznie pozbywa się doświadczonych dziennikarzy, którzy wykazali się odmiennym niż kierownictwo PR zdaniem (czystka w Trójce). Wreszcie tytuły prasy prawicowej, dobrze że jest taka prasa, ale źle, że z łamów tych pism płynie jedynie słuszny przekaz jednostronnego opisywania rzeczywistości.
W stanowisku CMWP SDP stwierdzono: Jest to ocena nierzetelna i krzywdząca dla Polski, ponieważ nie oddaje rzeczywistego poziomu wolności słowa, wolności mediów i wolności dziennikarzy, jaki jest w naszym kraju. W dalszej części stanowiska CMWP SDP czytamy: Według autorów rankingu w Polsce „Gazeta Wyborcza” pozostaje głównym celem ataków rządowych i sądowych, a rządowe przemówienia i wiadomości pełne nienawiści stały się powszechne w mediach publicznych, teraz przekształconych w rzecznika propagandy rządowej, zaś ich nowi przywódcy (tzn. mediów publicznych – przyp. red.) nie tolerują ani sprzeciwu, ani neutralności i zwalniają pracowników, którzy się opierają. Tymczasem nie podano żadnych przykładów uzasadniających te tezy, nie przedstawiono danych liczbowych ani opisu faktów…
Wolne żarty. Czy „Reporterzy bez Granic” powinni napisać, że TVP Info 15 razy atakowało „Gazetę Wyborczą”, a posłowie partii rządzącej 25 razy stwierdzili, że GW to szmatławiec? O jakie przykłady, o jakie liczby chodzi w oświadczeniu CMWP? Wystarczy zwrócić się do agencji monitorującej media, a przykłady oraz liczby będą jak na dłoni.
CMWP SDP apeluje do dziennikarzy o ostrożność i rzetelność przy cytowaniu wniosków zawartych w tym Raporcie oraz przestrzega przed ich uogólnianiem w mediach ze względu na niewielki i subiektywnie wyselekcjonowany materiał badawczy, jaki poddano analizie oraz brak obiektywizmu i rzetelności przy jego ocenie.
Zaskakujące jest to zakończenie oświadczenia CMWP wzbudzające mieszane uczucia co do intencji autorów. Czyżby chcieli przypomnieć czasy cenzury, kiedy z Mysiej przychodziły propozycje nie do odrzucenia, w stylu „może byście ten fragment tekstu jednak opuścili”?
Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej nie będzie odradzać dziennikarzom zapoznawanie się z raportem „Reporterów bez Granic” ani przestrzegać przed „uogólnianiem w mediach”. Uważamy, że zasada wolności słowa i prasy zobowiązuje. Będziemy bronić dobrego wizerunku mediów polskich, to oczywiste, ale nie w sytuacji, gdy niektórych w żadnym wypadku nie da się obronić.
Andrzej Maślankiewicz
Sekretarz Generalny ZG SD RP
Źródło: Portal Zarządu Głównego SDRP
(http://dziennikarzerp.org.pl/reporterzy-bez-granic-raportuja-cmwp-sdp-protestuje/#more-7814)