PROCES W SPRAWIE DZIENNIKARZA PABLA G. MOŻE RUSZYĆ DOPIERO W POŁOWIE PRZYSZŁEGO ROKU

Pablo G., zatrzymany przez ABW 28 lutego w Przemyślu, usłyszał wówczas zarzut udziału w działalności obcego wywiadu przeciwko Polsce, za co grozi kara do 10 lat więzienia. Miał przy sobie dwa paszporty oraz dwie karty płatnicze rosyjskich banków na dwie różne tożsamości. W rosyjskim paszporcie widniało nazwisko jego ojca, z kolei w hiszpańskim nazwisko matki.

Polskie władze twierdzą, że hiszpański freelancer, który relacjonował wojnę w Ukrainie dla Público i telewizji La Sexta, został zidentyfikowany jako agent GRU – Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej. Według informacji zamieszczonych na stronie ABW Pablo G. „docierał do informacji, których wykorzystanie przez rosyjskie służby specjalne mogło mieć negatywny wpływ bezpośrednio na bezpieczeństwo wewnętrzne, zewnętrzne i obronność naszego kraju”, a przed zatrzymaniem „planował wyjazd na Ukrainę w celu kontynuowania swojej działalności”.

Jak mówi „Presserwisowi” mec. Rogała, jego zdaniem rozpoczęcia procesu w sprawie Pabla G. należy spodziewać się nie szybciej niż w połowie przyszłego roku. 

– Cały czas wykonywane są czynności dowodowe w sprawie. Bardzo wielu świadków jest przesłuchiwanych, do przebadania zostało dużo nośników elektronicznych, a wiele dokumentów musi być jeszcze przetłumaczonych – podkreśla mecenas, dodając, że tymczasowy areszt dla Pabla G. przedłużono pod koniec sierpnia na podstawie przesłanki ogólnej i przesłanek szczególnych ujętych w kodeksie postępowania karnego, takich jak m.in. obawa matactwa czy ukrywania się bądź ucieczki.

– Sąd uznał, że niewystarczające na tym etapie będzie stosowanie środków wolnościowych. A także, że areszt jest niezbędny dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania. Pablo G. od pół roku nie ma kontaktu telefonicznego z najbliższymi, w tym ze swoją partnerką. Na tę decyzję prokuratury złożyłem zażalenie i nie zostało ono jeszcze rozpoznane. Kilka miesięcy temu został również złożony wniosek o widzenie z partnerką, ale zgranie tego wszystkiego jest dość kłopotliwe, bo musi w nim uczestniczyć zarówno tłumacz, jak i funkcjonariusz ABW. Dochodzi do tego jeszcze kwestia ustalenia terminu dogodnego dla partnerki Pabla G. – zaznacza Rogała.

(MZD, 30.08.2022)
ŹRÓDŁO: PRESS.PL

(https://www.press.pl)