Medioznawca nie tylko o TVP
Hejtem po oczach
W kontekście przemocowej historii Adamczyka takie oświadczenie to rzecz w normalnej telewizji niewyobrażalna i z tego już powodu prezes powinien podać się do dymisji. Ale, oczywiście, to nie u nas. U nas pobicie i mobbowanie przez osobę publiczną (to drugie sugeruje w swoich wpisach o Adamczyku pracownica TVP) można uznać za prywatną sprawę! Niesłychana hipokryzja i tupet wynikający z przeświadczenia, że władza (PiS) stoi za nim murem!
Obrony Adamczyka podjął się również (na łamach „Rzeczpospolitej”) Mariusz Cieślik, pisząc, że Onet grzebie w brudach. A konkretnie nazwał publikację tabloidową, „urągającą wszelkim standardom dziennikarskim”, „dziennikarstwem poniżej pasa”. Cieślik poszedł śladem amerykańskiego prezydenta Theodore’a Roosevelta, który w 1906 roku zarzucił dziennikarzom śledczym „rozgrzebywanie brudów”. W tym przypadku dziennikarze ujawnili to, co powinno być ujawnione – że „gwiazdor” TVP był damskim bokserem i przemocowcem. Jakim więc standardom hołduje Cieślik? Czyżby standardom TVP, której pracownicy stanęli po stronie Adamczyka? Reputacja „Rzeczpospolitej” mocno by ucierpiała, gdyby nie felieton, na tych samych łamach, Marzeny Tabor, która wytknęła Cieślikowi: „Wstyd być publicystą, który nie widzi ofiary” i dodała: „Wystarczy odrobina empatii, wrażliwości. I po prostu przyzwoitości”.
Przyzwoitości całkiem zabrakło na portalach prawicowych zgodnie broniących Adamczyka. Czytelniczy beton jest tam tak gruby, że żadna myśl niezgodna z narracją „biją naszego” nie ma szans się przedrzeć. Brak tam elementarnego namysłu nad haniebnym czynem czołowego propagandzisty TVP. Człowiek, który szczuł na innych przez ostatnie lata, teraz sam rzekomo padł „ofiarą” hejtu. No, no, to dopiero poziom analitycznego dziennikarstwa!
Teraz Adamczyk został schowany do szafy (albo – jak kto woli – do zamrażarki, choć to kojarzy się z hibernacją) i za jakiś czas zostanie z tej szafy wyciągnięty, kiedy już ostygną emocje i pod warunkiem, że PiS wygra wybory. Ale jeśli przegra, to dla Adamczyka nie będzie już miejsca w normalnym, przyzwoitym dziennikarstwie. Tymczasem Michał Adamczyk, mimo że stracił już twarz, na stronie portalu „Wiadomości” TVP nadal jest twarzą tego programu.
MAREK PALCZEWSKI
Źródło: Portal Zarządu Głównego SDRP