Brzytwą po mediach

W piątek wieczorem w telewizji zobaczyliśmy rzeczy najobrzydliwsze; skandal w Gabinecie Owalnym Białego Domu, sąd kapturowy nad prezydentem Zełenskim i Ukrainą.
Zełenski, zepchnięty do defensywy, dał radę, odparł atak D. Trumpa i J.D. Vance’a. Trump „negocjował” z Zełenskim w sprawie ukraińskich złóż, groził i straszył, żądał kapitulacji. Zełenski odmówił podpisania umowy bez trwałych gwarancji bezpieczeństwa, których Amerykanie dać mu nie chcieli.

W gabinecie prezydenta USA, w spektaklu telewizyjnym zobaczyliśmy pogardę, chamstwo, butę Trumpa i wiceprezydenta Vance’a, którzy zachowywali się jak przekupki i handlarze na targowisku. To była ich kompromitacja jako negocjatorów politycznych, która pokazała, że stoją na przegranej pozycji w rozmowach z Putinem. Kreml już zaciera ręce; Putin i jego sfora cieszą się z poniżenia i zbesztania prezydenta Ukrainy, piją szampana i śmieją się w kułak. Może nawet szykują już nagrodę za wsparcie, jakie otrzymali ze strony amerykańskiej administracji. Ale nie będzie to Nagroda Nobla. W ogóle to wraca pytanie: Co Moskwa ma na Trumpa, że jest wobec niej uległy? Pamiętajmy, że mieszanie się Rosjan do wyborów w USA w 2016 roku zostało udowodnione przez amerykański wywiad i stwierdzone przez byłego prezydenta USA G.W. Busha…

Czytaj dalej

Z kroniki pan…i G

Bigos w głowie

Największy ma pan za wielką wodą, „osadzony na tronie” 20 stycznia 2025 roku. Nie ma spójnych przekazów. Nie ma logiki. Nie ma wiedzy. Czyżby i przemyśleń nie ma? – pytają sarkastycznie światli ludzie. Najpierw padły słowa obciążające napadniętą bezprawnie Ukrainę i jej prezydenta. To na początku lutego. A w ostatnim dniu tego miesiąca, koncert niezrozumienia, ba, arogancji w Białym Domu. Główny obecnie jego lokator ma poczucie administrowania całym globem. Sam twierdzi, że nie znosi przewagi.

– No to, obywatele muszą znieść koncerty populizmu i kłamstw – uważa wielu znawców globalnej polityki. W powiedzeniu – jedna ręka nie rozwiąże węzła. Choćby, duża, silna i opalona. Do tego – właściciel tejże na razie nie chce iść ręka w rękę z Europą, by zakończyć napaść Rosji na niepodległy kraj. Komentatorzy uważają, że uników będzie więcej. Żart, mniejszego kalibru, ale nadaje się: W szkole Jasiu pytany, co zjadł na śniadanie? – Drożdżówkę z dżemem. – To napisz na tablicy. – Nie proszę pani, jednak zjadłem bułkę z masłem.

Czytaj dalej