MON zrzuca winę na dziennikarzy
We wtorek [16 X] grupa osób w mundurach Wojska Polskiego miała zaatakować trzech fotoreporterów: Macieja Nabrdalika („New York Times”), Macieja Moskwę (kolektyw Testigo) i Martina Diviska (European Pressphoto Agency) w czasie, gdy wykonywali oni obowiązki dziennikarskie. Ministerstwo Obrony Narodowej zaprzecza, stwierdzając, że dziennikarze nie byli odpowiednio oznaczeni i próbowali uciekać.
Fotoreporterzy relacjonują, że chcieli wykonać zdjęcia dokumentujące obecność wojska w rejonie miejscowości Wiejki koło Michałowa, znajdującej się poza obszarem obowiązywania stanu wyjątkowego. Przed przystąpieniem do pracy przedstawili się wartownikowi jako dziennikarze i uprzedzili go, że będą robili zdjęcia.